Paryż już nie dla Włocha
Gianluigi Donnarumma zdążył się pożegnać z kibicami PSG. Po tym rozstaniu pozostanie jednak niesmak...
Kibice żegnali Donnarummę gromkimi oklaskami. Fot. PSNEWZ/SIPA / Press Focus
Włoski bramkarz jest o krok od odejścia, a jego nowym klubem ma zostać Manchester City. Sprawa się przedłuża, ponieważ wszystko zależy od transferu Edersona, który negocjuje z Galatasarayem. Donnarumma ma kosztować Obywateli około 30 milionów euro.
26-latek po spotkaniu z Angers w weekend oficjalnie pożegnał się z kibicami i nie krył wzruszenia. Włoch dołączył do zespołu z Paryża w 2021 roku i kluczową rolę odegrał zwłaszcza w zeszłym sezonie, w którym klub wygrał Ligę Mistrzów, zdobywając potrójną koronę. Gdy wydawało się, że wspólna przygoda będzie trwała dłużej, francuski klub zatrudnił nowego bramkarza Lucasa Chevaliera i zostawił Donnarummę na lodzie. Głównym powodem miały być rozmowy o nowym kontrakcie, które stanęły w miejscu (miał umowę do końca czerwca 2026 r.)
74-krotny reprezentant swojego kraju nie krył rozczarowania, kiedy poznał decyzję i nie został powołany do kadry na mecz o Superpuchar Europy przeciwko Tottenhamowi. – Niestety, ktoś zdecydował, że nie mogę już być częścią zespołu ani przyczyniać się do sukcesów drużyny. Jestem rozczarowany i zasmucony – napisał włoski bramkarz w mediach społecznościowych. W podobnym tonie wypowiedział się agent piłkarza. – Rozumiem potrzebę sprowadzenia nowego bramkarza, ale odsunięcie „Gigio” po wszystkim, co zrobił dla klubu, jest ogromnym brakiem szacunku, który ocenię wraz z moimi prawnikami. Poza faktem, że to trener podjął tę decyzję, trzeba pamiętać, że również on pracuje dla klubu, a moi prawnicy i ja chcemy lepiej zrozumieć ich stanowisko – skomentował Enzo Raiola.
Trener Luis Enrique skomentował całą sprawę i decyzję o rozstaniu z 26-letnim bramkarzem wziął na siebie. – Mogę mówić o Donnarummie tylko w samych superlatywach. Jest jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji, bez dwóch zdań. Jako człowiek jest jeszcze lepszy, ale szukamy innego typu bramkarza i to ja ponoszę w 100 proc. odpowiedzialność za tę trudną decyzję – powiedział hiszpański szkoleniowiec.
Tym samym przygoda Włocha kończy się w blasku pucharów, ponieważ podczas spotkania z Angers zaprezentowano także wszystkie trofea zdobyte w ostatnim sezonie. Nikt nie ma wątpliwości, że Donnarumma miał wielki udział w tych sukcesach. W sumie Włoch w Paryżu zdobył aż dziesięć trofeów – Ligę Mistrzów, cztery razy mistrzostwo Francji, dwa puchary oraz trzy superpuchary kraju. Oprócz tego dwukrotnie został wybrany bramkarzem roku Ligue 1. Wszystkiego tego dokonał, rozgrywając w bramce PSG 161 spotkań, w których 56 razy zachował czyste konto.
Teraz przed nim nowe wyzwanie, w którym ma szanse na kolejne trofea. Manchester City czeka na ruch wspomnianego Edersona, ale nie ma wątpliwości, że Donnarumma przyda się Obywatelom jak najszybciej. Zwłaszcza po tym, co wyprawiał James Trafford w meczu z Tottenhamem. 22-latek popełniał rażące błędy, między innym podał piłkę Nico Gonzalezowi, który był atakowany przez rywali, stracił futbolówkę, a bramkę strzelił Joao Palhinha.
Miłosz Cebo
