Sport

Pantery z Pucharem Księcia Walii

Florida po raz trzeci rzędu awansowała do finału. Wcześniej w historii zrobiły to tylko Tampa Bay i Edmonton.

Hokeiści Floridy świętują. Fot. NHL

NHL

Hokeiści Florida Panthers po raz trzeci z rzędu awansowali do finału Pucharu Stanleya i staną przed szansą jego obrony. W piątym spotkaniu Pantery na wyjeździe, w Raleigh, wygrały z Carolina Hurricanes 5:3 (0:2, 3:0, 2:1) i całą  serię 4-1, tym samym zdobywając Puchar Księcia Walii za triumf w Konferencji Wschodniej. Zgodnie z pewnymi zasadami Aleksander Barkow, kapitan zwycięskiej drużyny, po otrzymaniu trofeum nie dotknął go, nim drużyna nie zrobiła sobie wspólnego zdjęcia. W NHL od lat istnieje przesąd, że drużyna, która wzięła do rąk puchar, potem przegrywała finał. Barkow w poprzednim roku postąpił tak samo i w końcowym efekcie hokeiści cieszyli się z pierwszego Pucharu Stanleya. Pantery w drodze do finału wcześniej wygrały w serii z Tampa Bay Lightning 4-1 i z Toronto Maple Leafs 4-3.

Decydująca potyczka wcale nie była łatwa dla gości. Gospodarze rozpoczęli w dobrym stylu i Sebastian Aho dwa razy (5 i 19 minuta) pokonał Siergieja Bobrowskiego (20 obron). Jednak odpowiedź Panter w 2. tercji była iście nokautująca. Frederik Andersen (17 skutecznych interwencji) w ciągu 30 sekund przepuścił dwa strzały – najpierw Matthew Tkachuka w przewadze, a chwilę potem Evana Rodriguesa (30). Kolejne trafienie dołożył Anton Lundell (32) i goście objęli prowadzenie 3:2. Seth Jarvis zdołał wyrównać (49), ale przyjezdni szybko odpowiedzieli kolejnym trafieniem. Tym razem na listę strzelców wpisał się Carter Verhaeghe (53), wykorzystując podanie Barkowa. Wynik ustalił, jak nakazuje ligowa tradycja, Sam Bennett, posyłając na 54 sekund przed końcem krążek do pustej bramki. Eetu Luostarinen, napastnik Panter, w 1. tercji opuścił zespół z powodu kontuzji, ale klub nie wydał żadnego komunikatu.

Carolina, co eksperci zgodnie orzekli, rozegrała swoje najlepsze spotkanie, ale rywale wznieśli się na wyżynymożliwości, zwłaszcza w drugiej odsłonie. 0-3 w serii okazało się za trudne do odrobienia dla Huraganów. Tym samym Pantery dołączyły do elitarnego grona zespołów, które trzy razy z rzędu awansowały do finału. Wcześniej uczyniły to Tampa Bay (2020-22) oraz Edmonton (1983-85).

Półfinał Pucharu Stanleya

Konferencja Wschodnia: Carolina – Florida 3:5, stan rywalizacji 1-4 i awans Floridy. 

(ws)