Panie są radosne


KOLARSTWO TOROWE

Daria Pikulik zajęła czwarte miejsce w omnium, a Mateusz Rudyk był piąty w sprincie w ostatnim dniu Pucharu Narodów w kolarstwie torowym w kanadyjskim Milton. Zawody zakończyły kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w Paryżu, gdzie Polacy pojadą w ośmiu konkurencjach.

W niedzielę startowali jeszcze Maciej Bielecki w sprincie (27. miejsce), Adam Woźniak i Konrad Waliniak w madisonie (nie awansowali do wyścigu finałowego) oraz Urszula Łoś i Marlena Karwacka w keirinie (nie przeszły pierwszej rundy).

W Milton ścigała się cała czołówka światowa. Dla biało-czerwonych najważniejsze rozstrzygnięcia zapadły w piątek. W znakomitym nastroju wracają z Kanady sprinterki, bowiem wywalczyły komplet kwalifikacji olimpijskich. Łoś, Karwacka i Nikola Sibiak zajęły trzecie miejsce w sprincie drużynowym i zwyciężyły w klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów. To oznacza, że Polki wystąpią w tej konkurencji na igrzyskach, a ponadto dwie z nich będą mogły się ścigać w Paryżu w sprincie indywidualnym i w keirinie.

Nie udało się zdobyć przepustek olimpijskich drużynie sprinterów, która w Milton zajęła szóste miejsce. Już wcześniej kwalifikację olimpijską dla Polski wywalczył Rudyk w sprincie i w keirinie, dwóch konkurencjach, w których jest aktualnym wicemistrzem Europy.

Ponadto na podstawie rankingu UCI Polska będzie mogła wystawić na igrzyskach dwie zawodniczki w madisonie, jedną w omnium oraz jednego zawodnika w omnium.

W Paryżu biało-czerwonych zabraknie w wyścigach drużynowych na 4 km na dochodzenie kobiet i mężczyzn, sprincie drużynowym mężczyzn oraz madisonie mężczyzn.

Wszystkie kwalifikacje w kolarstwie torowym są dla kraju, więc na ostateczne składy osobowe będzie trzeba jeszcze poczekać.

(PAP)