Pamiętajcie o pokorze

ANGLIA

Dla Arsenalu zaczęło się znakomicie, już w 2 minucie, gdy wskutek wysokiego pressingu i fatalnego błędu Manuela Akanjiego do siatki trafił Martin Odegaard. Nie była to zresztą jedyna tego typu pomyłka City, bo jeszcze w pierwszej połowie podwyższyć powinien Kai Havertz, lecz fatalnie przestrzelił. „Obywatele” także mieli okazję, kiedy znakomitym refleksem popisał się w bramce David Raya, ale wyrównali dopiero w 55 minucie za sprawą Erlinga Haalanda, podsumowując znakomite wejście w drugą połowę.

15 punktów straty

Na tym jednak znakomitość City się skończyła. Już w następnej minucie „Kanonierzy” ponownie prowadzili, potem dorzucili kolejną bramkę, potem kolejną i... skończyło się 5:1! To najwyższa wygrana Arsenalu nad tym rywalem od 2003 roku, kiedy w Manchesterze nikt jeszcze nie słyszał o żadnych szejkach. Dodatkowo po raz czwarty w tym sezonie ekipa Pepa Guardioli straciła co najmniej 4 gole (licząc wszystkie rozgrywki), co jest najgorszym wynikiem w całej karierze trenerskiej Katalończyka. City traci aż 15 punktów do liderującego Liverpoolu i jedyne, o co zapewne będzie walczyć w Premier League, to gwarancja występów w Lidze Mistrzów. A czy utrzyma się w top4, okaże się dopiero dzisiaj wieczorem, kiedy Chelsea zamknie kolejkę derbami Londynu z West Hamem.

Źle dla Kiwiora

„Kanonierzy” nie przegrali z „Obywatelami” piątego meczu z rzędu. Jesienią zremisowali na ich terenie 2:2, tracąc decydującą bramkę w ósmej doliczonej minucie, prowadząc całą drugą połowę, grając jednak przez ten czas w osłabieniu. Doszło wówczas do kontrowersji z udziałem Haalanda, który po golu na 2:2 rzucił piłką w Gabriela Magalhaesa, a po końcowym gwizdku pyskował do trenera Arsenalu Mikela Artety, nakazując mu zachować pokorę. Teraz londyńczycy mogą tylko uśmiechnąć się w stronę Norwega, tak jak wielokrotnie swoją wyższość różnymi gestami manifestował w jego kierunku Magalhaes. Z kolei 18-letni Myles Lewis-Skelly po trafieniu na 4:1... zaprezentował „cieszynkę” właśnie w stylu Haalanda. To niedobra wiadomość dla Jakuba Kiwiora, bo młody Anglik kapitalnie spisuje się na lewej obronie, na której Polak miał największe szanse ewentualnych występów. Z City nie podniósł się z ławki.

Piotr Tubacki

1:0 – Odegaard (2), 1:1 – Haaland (55), 2:1 – Partey (56), 3:1 – Lewis-Skelly (62), 4:1 – Havertz (76), 5:1 – Nwaneri (90+3)

ARSENAL: Raya – Timber, Saliba, Magalhaes, Lewis-Skelly (90. Calafiori) – Odegaard (84. Merino), Partey, Rice – Martinelli, Havertz (90. Sterling), Trossard (84. Nwaneri)

MAN. CITY: Ortega – Nunes, Akanji, Stones, Gvardiol – Silva, Kovacić – Foden (72. McAtee), Marmoush (72. De Bruyne), Savinho – Haaland.

1:0 – Dunk (12, sam.), 2:0 – Gibbs-White (25), 3:0 – Wood (32), 4:0 – Wood (64), 5:0 – Wood (69), 6:0 – Williams (89), 7:0 – Silva (90+1)

0:1 – Salah (30), 0:2 – Salah (75)

1:0 – Doucoure (1), 2:0 – Beto (6), 3:0 – Beto (45+2), 4:0 – Ndiaye (90)

0:1 – Aribo (21), 1:1 – Delap (31), 1:2 – Onuachu (87)

1:0 – Murphy (37), 1:1 – Jimenez (61), 1:2 – Muniz (82)

1:0 – Bellegarde (12), 2:0 – Cunha (90+7)

0:1 – Janelt (29, sam.), 0:2 – Sarr (87)

0:1 – Mateta (64), 0:2 – Mateta (89)

Poniedziałek: Chelsea – West Ham (21.00)

1-4 – LM, 5 – LE, 18-20 – spadek

STRZELCY

PROGRAM 25. KOLEJKI

14.02: Brighton – Chelsea (21.00), 15.02: Leicester – Arsenal (13.30), Aston Villa – Ipswich, Fulham – Nottingham, Man. City – Newcastle, Southampton – Bournemouth, West Ham – Brentford (wszystkie 16.00), Crystal Palace – Everton (18.30), 16.02: Liverpool – Wolverhampton (15.00), Tottenham – Man. Utd (17.30)

Championship

Blackburn – Preston 2:1, Oxford – Bristol City 1:1, Plymouth – West Brom 2:1, Watford – Norwich 0:1, Derby – Sheffield Utd 0:1, Hull – Stoke 1:2, Leeds – Cardiff 7:0, Millwall – QPR 2:1, Portsmouth – Burnley 0:0, Sheffield Wed. – Luton 1:1, Swansea – Coventry 0:2

Czołówka tabeli

SZKOCJA

Dundee – Hearts 0:6, Hibernian – Aberdeen 2:0, St Mirren – St Johnstone 0:1, Kilmarnock 1:0, Motherwell – Celtic 1:3, Rangers – Ross County 4:0

Czołówka tabeli

POLACY NA WYSPACH

Premier League

Championship

Szkocja