Sport

Ostatnia nadzieja

Milan wciąż ma szansę na grę w europejskich pucharach, ale jego kibice już w zasadzie w to nie wierzą...

Misja portugalskiego szkoleniowca Sergio Conceicao skończy się po ledwie pół roku. Fot. IMAGO / Press Focus

WŁOCHY

Rossoneri przystąpią do meczu z Romą obolali po porażce w finale Pucharu Włoch z Bolonią 0:1. Trofeum zapewniłoby mediolańskiemu klubowi Ligę Europy, a teraz musi on wciąż walczyć w lidze, żeby sezon nie zakończył się katastrofą. Sytuacja jest o tyle trudna, że zespół Sergio Conceicao nie może już patrzeć tylko na siebie, ale liczyć też na to, że inne zespoły stracą punkty. Portugalski szkoleniowiec podkreślał po przegranym meczu z Bolonią, jak ważna jest końcówka rozgrywek. – Musimy teraz z honorem zakończyć ten sezon i skupić się na meczu z Romą. Przykro mi z powodu fanów, którzy entuzjastycznie wspierają drużynę. To rozczarowanie dla wszystkich, mogliśmy zrobić więcej, w takich potyczkach liczą się detale – stwierdził 50-letni szkoleniowiec. Na pytanie, czy w przyszłym sezonie będzie jeszcze w Milanie, odpowiedział krótko: – Do zobaczenia w niedzielę w Rzymie. Według najnowszych informacji przyszłość szkoleniowca ma być przesądzona i zakończy on swój pobyt w zespole z Mediolanu, ale… po zakończeniu sezonu.

Roma przystąpi do tego pojedynku po porażce z Atalantą 1:2, która także skomplikowała sytuację zespołu z Wiecznego Miasta i zmniejszyła jego szanse na awans do LM. To jedyna porażka Giallorossich w tym roku, ale niezwykle bolesna, bo może pogrzebać kilka miesięcy starań. Claudio Ranieri na konferencji pomeczowej na temat szans swojego zespołu szczerze odpowiedział, że... nie wie, ale zespół będzie walczył do końca.

Pisa awansowała po 34 latach nieobecności do Serie A. Zespół Filippo Inzaghiego zdobył 76 punktów i uplasował się tuż za plecami Sassuolo. Pewna spadku z Serie B jest Sampdoria. Zespół z Genui nigdy wcześniej nie występował na tak niskim poziomie – od 79 lat grał albo w Serie A albo właśnie Serie B. W obecnym sezonie pod wodzą aż czterech trenerów zdobył 41 punktów w 38 meczach. W tym zespole występuje reprezentant Polski, Bartosz Bereszyński. Obrońca w tym sezonie ligowym wystąpił w 21 spotkaniach. Kontrakt 32-latka obowiązuje do 30 czerwca tego roku i nic nie wskazuje na to, żeby jego przygoda w tym klubie była kontynuowana. Na przeciwnym biegunie jest Spezia, w której występują Arkadiusz Reca i Przemysław Wiśniewski. Pierwszy z nich wystąpił w 25 ligowych spotkaniach, w których zaliczył dwie asysty, ale w ostatnim czasie leczy kontuzję i wszystko wskazuje na to, że na baraże nie zdąży wrócić. Drugi z wymienionych rozegrał 32 mecze, strzelił dwa gole, zaliczył jedną asystę i jest pewnym punktem swojej drużyny. Zespół Polaków przez długi czas walczył o bezpośredni awans, ale ostatecznie weźmie udział w barażach o promocję do elity.

Miłosz Cebo

PROGRAM 37. KOLEJKI

Sobota: Genoa – Atalanta (20.45); niedziela: Roma – Milan, Cagliari – Venezia, Fiorentina – Bolonia, Inter – Lazio, Juventus – Udinese, Lecce – Torino, Monza – Empoli, Parma – Napoli, Werona – Como (wszystkie 20:45).

1. Napoli

36

78

57:27

2. Inter

36

77

75:33

3. Atalanta

36

71

73:32

4. Juventus

36

64

53:33

5. Lazio

36

64

59:46

6. Roma

36

63

51:34

7. Bolonia

36

62

54:41

8. Milan

36

60

58:40

9. Fiorentina

36

59

54:37

10. Como

36

48

48:49

11. Torino

36

44

39:42

12. Udinese

36

44

39:51

13. Genoa

35

39

30:43

14. Cagliari

36

33

37:54

15. Werona

36

33

31:64

16. Parma

36

32

41:56

17. Venezia

36

29

30:50

18. Lecce

36

28

25:58

19. Empoli

36

28

29:56

20. Monza

36

18

27:64

1-4 – LM, 5 – LE, 6 – el. LKE, 18-20 – spadek

STRZELCY

24 – Retegui (Atalanta)
17 – Kean (Fiorentina)
15 – Lookman (Atalanta)
14 – Thuram (Inter)
13 – Lukaku (Napoli), Orsolini (Bolonia)
12 – Martinez (Inter), Dovbyk (Roma)