Mistrzynie i obrończynie Pucharu Polski uzupełniły skład półfinalistów tegorocznej edycji, ale musiały się nieźle namęczyć. - Nie musimy tu wygrać, ale możemy je mocno wkurzyć - powiedziała trenerka Startu Elbląg, Magdalena Stanulewicz. Padły one podczas przerwy na żądanie w ligowym meczu drużyn, które los skojarzył również w 1/4 finału. Wtedy się nie udało, lecz wnioski zostały wyciągnięte, bo do przerwy lepsze były elblążanki. W drugiej połowie jednak zaczęły popełniać błędy i straciły skuteczność, co grające w niepełnym zestawieniu lubinianki w pełni wykorzystały. Tym samym Zagłębie dołączyło do zespołów z Lublina, Piotrkowa Trybunalskiego i Kobierzyc, które 17-18 maja w Kaliszu zagrają w Final Four. Coś nam się wydaje, że losowanie Lubina i Lublina w półfinale ze sobą nie skojarzy...(mha)
◼ KGHM MKS Zagłębie Lubin - Energa Start Elbląg 32:25 (10:13)
ZAGŁĘBIE: Maliczkiewicz, Zima - Promis 5/3, Jakubowska 6, Przywara 2, Drabik 2, Fernandes 8, Grzyb 3, Górna 4, Cavo 1, Weber, Guirassy 1, Pankowska. Kary: 2 min. Trener Bożena KARKUT.
START: Radojcić, Pentek - Chwojnicka 1, Zych 1, Wicik 5, Grabińska 2, Wołoszyk 6/1, Szczepaniak 2, Pahrabicka 2, Tarczyluk 2, Kuźmińska 2, Peplińska, Szczepanek 2, Dworniczuk. Kary: 10 min. Trener Magdalena STANULEWICZ.
