Olejniczak wybrany MVP

POLACY ZA GRANICĄ

◼  Mimo fatalnego startu Real Madryt znalazł się na czele tabeli ligi hiszpańskiej! Królewscy wykorzystali potknięcie w ostatniej kolejce Unicaji Malaga. Drużyna Aleksandra Balcerowskiego niespodziewanie przegrała w Gironie z tamtejszym Basquetem – przeciwnikiem z dolnej półki, czwartą drużyną od końca. Mecz był wyrównany, o sukcesie gospodarzy przesądziła wysoko wygrana trzecia kwarta. Balcerowski spotkanie zaczął na ławce rezerwowych, był na boisku przez 17 minut i spisał się naprawdę dobrze – zdobył 13 punktów (drugi strzelec zespołu), miał znakomitą skuteczność (3 na 3 z gry, 7 na 8 z linii rzutów wolnych). Unicaja po tej porażce straciła pierwszą pozycję – spadła na trzecie miejsce, ale ma identyczny bilans jak dwa zespoły przed nią.

W 18. kolejce przegrało także Surne Bilbao. Zespół Tomasza Gielo na wyjeździe nie dał rady Rio Breogan (71:76). Na pocieszenie dodajmy, że polski środkowy był najlepszym graczem swojej drużyny. W 22 minuty rzucił 18 punktów, fantastycznie spisywał się przy rzutach z dystansu, trafiając aż 5 trójek! Dodatkowo miał 4 zbiórki i asystę. Bilbao spadło na 13. miejsce w tabeli.

Ten weekend był natomiast udany dla Casademontu. Ekipa z Saragossy pokonała MoraBanc Andora 86:75. AJ Slaughter zaczął na ławce rezerwowych, w meczu zdobył 8 punktów, ale skuteczność miał przeciętną (2 z 5 za dwa, 1 z 5 za trzy punkty). Casademont jest obecnie dziewiąty w tabeli.

Jakub Urbaniak, czwarty z Polaków w hiszpańskiej ekstraklasie, tym razem na boisku się nie pojawił. Jego Dreamland Gran Canaria przegrał na własnym boisku z La Laguna 67:70.

◼  Świetne wiadomości z ligi francuskiej. Powołany do reprezentacji na lutowe mecze kwalifikacji EuroBasketu Dominik Olejniczak znajduje się w wielkiej formie. Nasz zawodnik został MVP spotkania między Saint Quentin i Le Portel. Nie dość, że goście wygrali (58:56), to Olejniczak zaliczył solidne double double (12 punktów, 12 zbiórek). Trafił 4 z 6 rzutów z gry, wykorzystał wszystkie cztery osobiste. Saint Quentin po 17. meczach jest na szóstym miejscu w tabeli Betclic Elite, na czele trzy drużyny (Colet, Paris i Lyon).

Znacznie gorzej wiedzie się ekipie z La Rochelle, w której gra Jakub Nizioł. Stade Rochelais wysoko przegrał z Gravelines-Dunkerque (68:94) i jego sytuacja w tabeli jest coraz trudniejsza (ostatnie miejsce, jedno zwycięstwo w 17 meczach). Nizioł był rezerwowym, w 14 minut zdobył 6 punktów, miał też 4 zbiórki. Rzadko mylił się przy rzutach z gry – wykorzystał obie próby zza łuku, spudłował tylko raz z półdystansu.

◼  W 17. kolejce włoskiej Serie A Banco di Sardegna Sassari pokonało u siebie Virtus Segafredo Bolonia 76:68. Ekipa z Sardynii wciąż musi radzić sobie bez Michała Sokołowskiego, który ma kontuzję stopy. Początkowo mówiło się, że konieczna będzie operacja, ale jednak wybrano inne sposoby. – Michał przechodzi rehabilitację różnymi metodami. Na operację, czyli plan C, po konsultacjach w klubie i kadrze, się nie zdecydował. To była jego decyzja. Liczymy, że niedługo wróci na parkiety. To może być kwestia dwóch tygodni, ale i dłuższa, bo już próbował powrotu, trenował, ale „czuł” nogę. Na pewno nie będziemy niczego przyspieszać i wywierać presji. Czekamy spokojnie na informacje od niego – powiedział  Łukasz Koszarek, dyrektor sportowy reprezentacji. Sassari, które zajmuje 10. miejsce w lidze włoskiej, wciąż ma szanse na grę w fazie play off.

◼  W lidze tureckiej pauzuje drugi lider naszej kadry. Mateusz Ponitka jest po operacji łąkotki, przerwa ma potrwać dwa miesiące. – W przypadku Mateusza plan maksimum to osiem tygodni przerwy, ale kolano to nie jest łatwa sprawa. Mam pierwsze pozytywne informacje – wszystko idzie zgodnie z planem, a nawet szybciej, bo Mateusz ma po prostu „dobre ciało”, a to pozwala na szybką regenerację – wyjaśnił Koszarek. Bez Polaka w składzie Bahcesehir College wysoko pokonał w Stambule Pinar Karsiyaka (80:65). W tabeli po 16. kolejkach zajmuje szóste miejsce. Liderem jest Fenerbahce.

(bb)