ODWRÓCONE ROLE

 

Kiedy torunianie opuszczali „Jastor” w Jastrzębiu Zdroju, jedną nogą byli w półfinale play offu. Prowadzili bowiem w serii 2:0 i mieli atut własnego lodowiska, ale ani jednego spotkania na „Tor-Torze” nie udało im się rozstrzygnąć na swoją korzyść. We wtorek przegrali 1:2 po dogrywce, wczoraj w typowo piłkarskich rozmiarach, czyli 0:1. Jedyny gol padł na początku 5 minuty. Obrońca JKH Emil Bagin oddał soczysty strzał, bramkarz Mateusz Studziński odbił krążek, a najszybciej znalazł się przy nim napastnik gości Dominik Jarosz, który trafił na wagę zwycięstwa. Podopieczni trenera Roberta Kalabera wyrównali stan rywalizacji, a w sobotę w Jastrzębiu dojdzie do piątego pojedynku obu drużyn.

Bogdan Nather

 

KH Energa Toruń - JKH GKS Jastrzębie 0:1 (0:1, 0:0 0:0)

0:1 - Jarosz - Bagin - Szpirko (4:08).

Sędziowali: Patryk Kasprzyk i Paweł Kosidło oraz Mateusz Kucharewicz i Dariusz Pobożniak. Widzów 2500.

ENERGA: Studziński; Johansson - Svars, Sozanski - Gimiński, Behm - Jaworski, Maćkowski - Kurnicki; Tiainen - Fiodorovs - Łarionovs, Djumić - Syty - Prokurat, M. Kalinowski - K. Kalinowski - Kogut, Baszyrow - Huhtela - Jaakola. Trener Juha NURMINEN.

JASTRZĘBIE: Lacković; Wajda - MacEachern, Bagin - Viinikainen, Martiszka - Górny, Kamieniew (2) - Hamilton; Rajamaeki - Paś - Urbanowicz, Kolusz - Starzyński - Szpirko (2), Ford - Arrak - Iżacky, Kiełbicki - Jarosz - Zając. Trener Robert KALABER.

Kary: Energa - 0 min, JKH - 4 min,

Stan rywalizacji 2-2