Erik Janża z Kamilem Wójcikiem i niecodzienna koszulka sprezentowana kapitanowi Górnika. Fot. gornikzabrze.pl


Odwiedziny sędziego


Do niecodziennej sytuacji doszło na obozie „górników” w Beleku. Wizytę kapitanowi zabrzan, Erikowi Janży, złożył sędzia Kamil Wójcik. W grudniowym meczu ligowym z Pogonią Szczecin, kiedy na linii biegał właśnie Wójcik, piłkarz powiedział w jego kierunku kilka niepotrzebnych słów, między innymi nazwał go frajerem. Zobaczył za to od głównego arbitra, Jarosława Przybyła, czerwoną kartkę, za którą pauzuje do teraz. Nie zagra więc w derbach z Piastem. Janża tłumaczył potem, że „frajer” po słoweńsku oznacza szefa lub gościa i to nic obraźliwego.

Teraz w Beleku porozmawiał z sędzią Wójcikiem, który podarował mu niecodzienną koszulkę z napisem „Uwaga frajerzy - mam ważny komunikat”. Było sporo śmiechu, przybito piątki, a Wójcik, który pomagał Tomaszowi Musiałowi na linii w niedzielnym meczu kontrolnym Górnika z Blau Weiss Linz powiedział: - Bardzo cię szanuję, bo z twojej strony zawsze jest 110 procent zaangażowania na boisku.