Odsiecz z Włoch

Trener Mateusz Stolarski był niezadowolony z postawy swoich piłkarzy w sparingu ze Zniczem Pruszków.


MOTOR LUBLIN

W ubiegłym tygodniu do beniaminka ekstraklasy dołączyło dwóch nowych zawodników. Pierwszym z nich jest 24-letni środkowy pomocnik Krzysztof Kubica, który trafił do Motoru na zasadzie rocznego wypożyczenia z Benevento Calcio. Klub z Lublina zapewnił sobie opcję wykupu i podpisania z piłkarzem kontraktu na 3 lata. Nowy nabytek w przeszłości występował w reprezentacji Polski U-21. - Jestem podekscytowany nowym, zbliżającym się sezonem - przyznał Krzysztof Kubica. - Śledziłem wiosenną rundę Motoru. Fajnie, że tę drużynę cechuje waleczność do ostatniej minuty. Myślę, że taki styl mi odpowiada. Jestem wychowany tak, by walczyć do końca i wygrywać mecze.

Kubica barwy Benevento reprezentował od początku sezonu 2022/23. W rozgrywkach Serie B i Serie C oraz Pucharu Włoch wystąpił 26 razy. Wcześniej był piłkarzem Górnika Zabrze, gdzie od sezonu 2020/21 rozegrał 61 spotkań w ekstraklasie, zdobył w nich 9 goli i dołożył do tego 4 asysty. Ma również za sobą sezon spędzony w 1. lidze w Chrobrym Głogów, gdzie rozegrał 17 meczów, strzelił dwie bramki i miał jedną asystę.

Drugą nową twarzą w zespole żółto-biało-niebieskich jest niespełna 28-letni słowacki obrońca Marek Bartosz, który podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2026 roku. Umowa zawiera opcję przedłużenia o kolejny rok. Nowy obrońca urodził się 13 października 1996 roku w Nowej Wsi Spiskiej na Słowacji i mierzy 193 cm. Do Motoru trafił z 6. zespołu ligi słowackiej, FK Żeleziarne Podbrezova. - Czuję się fantastycznie - powiedział Marek Bartosz. - Nie wahałem się ani chwili, gdy usłyszałem o zainteresowaniu ze strony Motoru. Mam nadzieję, że dobrze wkomponuję się do tak silnego zespołu i będę w stanie mu pomóc na ekstraklasowych boiskach.

W ubiegłym sezonie Słowak zagrał w 29 meczach ligowych oraz 6 pucharowych, w których zdobył 4 gole i zanotował 3 asysty. W rozgrywkach 2022/23 znalazł się nawet jedenastce sezonu. Od początku swojego pobytu w Podbrezovej wystąpił w 152 spotkaniach, strzelił 14 goli i sześciokrotnie asystował.

Kontrakty z Motorem przedłużyli 35-letni pomocnik Rafał Król oraz o 11 lat młodszy obrońca Michał Król. Kapitan drużyny podpisał roczny kontrakt, natomiast umowa Michała obowiązuje na rok z możliwością przedłużenia o kolejny.

W dwóch sobotnich sparingach beniaminek ekstraklasy najpierw wygrał 1:0 z 2-ligową Resovią, a potem przegrał aż 0:3 ze Zniczem Pruszków. W pierwszym meczu wystąpiło kilku zawodników klubowej akademii: Sebastian Sikora, Arkadiusz Murzacz, Grzegorz Nasalski. - Mecz z Resovią był okazją do przetestowania młodych zawodników z akademii, którzy trenowali z nami w tym tygodniu - powiedział trener Mateusz Stolarski. - W wielu aspektach wyglądaliśmy dobrze i cieszymy się, że udało się wygrać. W drugim meczu, ze Zniczem Pruszków, wydarzyło się coś, co nie powinno mieć miejsca. Przegraliśmy go defensywą. Taki wynik jest niedopuszczalny i zdajemy sobie z tego sprawę. To spotkanie pokazało nam nad czym musimy teraz pracować, by to się nie powtórzyło.

W niedzielę, 7 lipca, lublinianie wyjechali na obóz do Hotelu BoniFaCio SPA & Sport Resort. Ostatni mecz kontrolny przed startem rozgrywek rozegrają w piątek, 12 lipca, z Radomiakiem.

Bogdan Nather


Motor Lublin - Resovia 1:0 (1:0)

1:0 - N'Diaye, 23 min.

MOTOR: Bartnik (73. Jeż) - D. Kamiński, Murzacz, Magnuszewski, Palacz - R. Król, Gąsior (46. Koziej), Simon - N'Diaye, Śpiewak, Sikora (73. Nasalski). Trener Mateusz STOLARSKI.

Motor Lublin – Znicz Pruszków 0:3 (0:1)

0:1 - Majewski, 21 min, 0:2 - zawodnik testowany, 75 min, 0:3 - Stanclik, 77 min.

MOTOR: Rosa - Wójcik, Bartosz, Kruk, Romanowski (62. P. Stolarski) - Wolski, Scalet, Kubica - M. Król, Mraz, Ceglarz. Trener Mateusz STOLARSKI.