Sport

Odrodzenie „Nafciarzy”

Warta Poznań - Wisła Płock

Po I połowie powody do zadowolenia miał trener Warty Piotr Jacek, ponieważ jego zespół prowadził 1:0. Gola w 22 minucie strzelił głową Wiktor Pleśnierowicz, wykorzystując dośrodkowanie Jakuba Kiełba z rzutu rożnego. Po przerwie nastąpiło jednak odrodzenie faworyzowanych „Nafciarzy, którzy odrobili stratę z nawiązką. W 47 minucie wynik mógł skorygować Dawid Kocyła, ale po jego uderzeniu piłka odbiła się od słupka. W dalszej fazie spotkania okazało się, że trener gości Mariusz Misiura „miał nosa” dokonując w przerwie dwóch zmian. Właśnie jeden z rezerwowych, Jorge Jimenez Rodriguez, używający przydomku Jime, w 54 minucie strzelił wyrównującego gola. 25-letni Hiszpan wykończył akcję, którą „rozprowadzili” Łukasz Sekulski i Bośniak Bojan Nastić. To pierwszy gol urodzonego w Madrycie pomocnika na polskich boiskach.

Szansę na zdobycie drugiego gola piłkarze Wisły mieli w 61 minucie po podaniu Daniego Pacheco do Ksawerego Kukułki, ale Jędrzej Grobelny obronił strzał finalizującego tę akcję Sekulskiego. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Komplet punktów zapewnił drużynie z Płocka w 66 minucie Dominik Kun. Nie pomogła ofiarna interwencja Tomasza Wojcinowicza i Pleśnierowicza, którzy rzucili się pod nogi, by zablokować jego strzał. Piłka wróciła do 31-letniego pomocnika Wisły, który tym razem kropnął pod poprzeczkę.

Bogdan Nather