ODDECH ULGI

NHL

Kiepską serię mieli hokeiści Washington Capitals, bo w styczniu ponieśli trzy porażki z rzędu, ale po meczu z Los Angeles Kings wreszcie byli zadowoleni. „Stołeczni” pokonali „Królów” 4:3 (0:0, 2:2, 2:1) i przerwali serię niepowodzeń. O wygranej zadecydował 33-letni obrońca John Carlson, który zdobył gola na 53 sek. przed końcem spotkania. To było jego trzecie trafienie w sezonie, a ponadto zaliczył podanie przy golu Nicka Dowda (25 min) i ma 20 asyst. Spencer Carbery, trener Waszyngtonu, po końcowej syrenie zapewne odetchnął z ulgą, ale drużyna z 44 pkt zajmuje dopiero 9. miejsce w Konferencji Wschodniej i jest poza strefą play off. Cam Talbot, bramkarz gości, zaliczył 30 skutecznych interwencji, a pokonali go jeszcze Dylan Strome (36), Nicolas Aube-Kuvel (49). Przy bramce tego pierwszego asystę zaliczył Aleksandr Owieczkin i ma 6 pkt (2+4) w ostatnich pięciu meczach. Zdecydowanie więcej pracy miał bramkarz gospodarzy, Darcy Kuemper, który obronił 38 strzałów. Skapitulował po uderzeniach Adriana Kempego (28, w przew.) oraz dwukrotnie Kevina Fiali (34 i 42). Dla Los Angeles to był piąty przegrany mecz z rzędu i z 46 pkt zajmują 6. lokatę w Konferencji Zachodniej. Liderzy tej konferencji, hokeiści Winnipeg Jets, nie mieli żadnych kłopotów z pokonaniem na wyjeździe Arizona Coyotes 6:2 (1:0, 2:1, 3:1). „Odrzutowce” wygrały szósty mecz z rzędu i z 56 pkt prowadzą w Konferencji Zachodniej.     

Washington - Los Angeles 4:3,

Anaheim - Detroit 2:3,

Arizona - Winnipeg 2:6,

Chicago - Calgary 4:3

(ws)