Oczekiwanie na wygraną
Brak skuteczności jest największą zmorą naszych reprezentantek.
EWHL
Sześć meczów i zerowe konto to bilans polskich hokeistek, występujących pod szyldem Tauron Metropolia Silesia w Europejskiej Lidze Hokeja Kobiet (EWHL). Największą bolączką naszych pań jest marna skuteczność, bowiem bilans bramkowy 8:22 jest wielce wymowny. Dodajmy, że siedem trafień zanotowały w pierwszym dwumeczu z Eagles South Tyrol (1:4 i 6:7), ale w kolejnych występach było gorzej.
Klapą zakończyła się wyprawa do austriackiego Zeltwegu, gdzie nasze panie zmierzyły się z kazachskim zespołem Aisulu Ałmaty, przegrywając 0:3 i 0:4.
- Hokeistki potrafiły stworzyć wiele dogodnych sytuacji, a tymczasem ku naszej rozpaczy krążek mijał nawet pustą bramkę - bezradnie rozkłada ręce trener Arkadiusz Sobecki. - Graliśmy z wymagającymi rywalkami, ale to nie może być usprawiedliwieniem, że przez 120 minut nie potrafimy zdobyć bramki. Mam tylko nadzieję, że w kolejnych występach przełamiemy tę niemoc.
- Aisulu Ałmaty – Tauron Metropolia Silesia 3:0 (0:0, 2:0, 1:0)
Gole: Nicholson 2 (33, w osłab., 35), Maplethorpe (51).
- Tauron Metropolia Silesia - Aisulu Ałmaty 0:4 (0:3, 0:0, 0:1)
Gole: Szirokowa (11), Nicholson (12), Trotter (14), Rioux (46).
Teraz kadrowiczki wracają do obowiązków ligowych i kolejny dwumecz w EWHL rozegrają w ostatni weekend października z Sabres St. Polten.
(s)