Ocknęli się w porę
Bartosz Bida strzałem głową zapewnił Podbeskidziu punkt. Fot. Krzysztof Dzierżawa/PressFocus
Ocknęli się w porę
Wydawało się, że bramki zdobyte w pierwszym kwadransie ustawiły mecz Stali z Podbeskidziem. Po przerwie goście przypomnieli sobie, jak się strzela gole.
Spotkanie rozpoczęło się od szybko podyktowanego rzutu karnego dla Stali. Po wyrzucie piłki z autu w polu karnym mocno rękami pracowali Michał Willmann i Andreja Prokić, przez co sędzia wskazał na „wapno”. Po ponaddwuminutowej analizie VAR podtrzymał decyzję arbitra, a gola z rzutu karnego zdobył Adrian Bukowski. Po kolejnym stałym fragmencie gry w 15 minucie zrobiło się 2:0. Po wyrzucie piłki z autu walkę w powietrzu o górną piłkę przegrał Matej Senić, a przedłużone podanie na
Trzeci gol dla Stali powinien wpaść w 50 minucie po kolejnym wrzucie piłki z autu. Jako pierwszy do piłki dopadł Simcak, który przedłużył podanie na „dalszy słupek” , a tam zza linii obrony wbiegł Oleksy, którego silny strzał głową z kilku metrów instynktownie obronił Krzepisz. Dość niespodziewanie kontaktowego gola pięć minut później zdobyli goście z Bielska-Białej. Po rzucie rożnym blisko pola karnego pozostał Daniel Mikołajewski, który nabiegał na dośrodkowanie z prawej strony Maksymiliana Banaszewskiego i silnym strzałem zdobył kontaktowego gola. Kolejne dwie dobre okazje Stali miały miejsce po godzinie gry. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową uderzał Oleksy, ale piłka po koźle minimalnie minęła poprzeczkę bramki Podbeskidzia. Po chwili mocny strzał Prokicia z kilku metrów został zablokowany na linii przez Mikołajewskiego.
Goście do remisu doprowadzili w 68 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marko Martinagi najwyżej w polu karnym wyskoczył Bartosz Bida, który głową skierował piłkę do bramki. Do końca spotkania przewagę na murawie posiadali zawodnicy trenera Jarosława Skrobacza, ale mimo kilku prób nie byli w stanie doprowadzić do wygranej. W końcówce drugą żółtą kartkę zobaczył Jesus Diaz, który utrudniał przeciwnikowi wznowienie gry ze stałego fragmentu.
gru