Sport

O krok od podium

Polskie tenisistki stołowe pokonały Austrię 3:2 i w piątek w ćwierćfinale zagrają z Holandią o strefę medalową.

Tak cieszyła się Zuzanna Wielgos po wygraniu pojedynku, który zdecydował o wygranej Polek z Austrią. Fot. ettu.org

TENIS STOŁOWY

Nasza żeńska reprezentacja, prowadzona przez Marcina Kusińskiego, w tegorocznych drużynowych mistrzostwach Europy w chorwackim Zadarze wygrała wszystkie trzy rozegrane mecze. W fazie grupowej Polki pokonały Bułgarię 3:1 i Węgry 3:0, w czwartek wygrały w 1/8 finału z Austrią 3:2. Spotkanie było bardzo zacięte. Zgodnie z przewidywaniami liderka rywalek, Sofia Polcanova, dwukrotna indywidualna mistrzyni Starego Kontynentu (2022 i 2024), wygrała swoje dwa mecze - z Zuzanną Wielgos i Natalią Bajor - ale to nie wystarczyło do pokonania Polek. Biało-czerwone triumfowały, bo zdobyły trzy punkty dzięki zwycięstwom Bajor i Wielgos oraz Katarzyny Węgrzyn. Dwie pierwsze wygrały swoje pojedynki z Karoline Mischek, natomiast trzecia pokonała Liu Yuan.

Punkt decydujący o wygraniu meczu zdobyła 19-letnia Zuzanna Wielgos. - Byłam bardzo zestresowana. Granie decydującego meczu na tak ważnym etapie mistrzostw nie ułatwiało zadania. Udało mi się jednak utrzymać koncentrację do końca – cytowała Polkę oficjalna strona ettu.org).

W piątkowym (godz. 10.00) ćwierćfinale Biało-czerwone zmierzą się z Holandią, która pokonała Czechy 3:1. Zwycięzca tego meczu zapewni sobie co najmniej brązowy medal. Z Holenderek najwyżej w rankingu światowym jest Britt Eerland (68.), obok niej w drużynie grają Shouhan Men (236.) i Jie Li (250.). Są to więc rywalki w zasięgu naszych zawodniczek.

Późnym wieczorem nasz męski zespół zmierzył się w 1/8 finału z broniącymi mistrzowskiego tytułu Szwedami. Trener Tomasz Redzimski wystawił syna Miłosza, Marka Badowskiego i Macieja Kubika. Niestety, Polacy nie dali rady wyżej notowanym rywalom. Miłą niespodziankę sprawił Maciej Kubik, który przy stanie 0:2 pokonał Mattiasa Falcka i pojawiła się iskierka nadziei na sukces. Potem Miłosz Redzimski urwał seta Antonowi Kallbergowi, ale cały pojedynek przegrał 1:3, a Polacy mecz 1:3.

Przypomnijmy, że obie polskie ekipy już wcześniej, wychodząc z grupy, zapewniły sobie przepustkę do przyszłorocznych mistrzostw świata w Londynie.

1/8 finału

Polska - Austria 3:2. Natalia Bajor - Karoline Mischek 3:0 (11:6, 11:7, 11:5), Zuzanna Wielgos - Sofia Polcanova 0:3 (10:12, 16:18, 10:12), Katarzyna Węgrzyn - Liu Yuan 3:1 (11:9, 11:9, 4:11, 11:6), Bajor - Polcanova    1:3 (6:11, 11:6, 11:13, 7:11), Wielgos - Mischek 3:1 (5:11, 11:7, 11:6, 11:8) 

Polska – Szwecja 1:3. Marek Badowski – Anton Kallberg 0:3 (7:11, 6:11, 6:11), Miłosz Redzimski – Kristian Karlsson 1:3 (9:11, 9:11, 11:9, 11:13), Maciej Kubik - Mattias Falck 3:1 (11:7, 5:11, 14:12, 11:6), Redzimski – Kallberg 1:3 (7:11, 7:11, 11:9, 6:11)

(awa)