Nowe miejsce Eziego

Ernest Wilimowski zmarł w 1997 roku i został pochowany na cmentarzu w Karlsruhe w Niemczech. Ostatnio władze miasta postanowiły jednak przeznaczyć na inne cele część nekropolii, w której znajduje się grób legendarnego piłkarza Ruchu Chorzów. Zarząd cmentarza zwrócił się do wszystkich osób, które opiekowały się grobami w tym miejscu z informacją, że muszą je przenieść w inną część cmentarza. Jednym z nich był grób  Eziego, który swego czasu został ocalony przez Fan-Club Deutschland, a było to wiele lat temu. Grób cały czas jest opłacany, ale ostatnie wydarzenia mogłyby nawet oznaczać jego likwidację, ale tak się nie stanie. 

Kibice Ruchu z Niemiec zorganizowali zbiórkę na ekshumację, wykupienie nowego miejsca na cmentarzu oraz ponowny pochówek legendarnego gracza Niebieskich. Koszty wyniosą ponad 20 tys. euro, ale udało się zebrać taką kwotę i grób zostanie przeniesiony w inną, reprezentacyjną część cmentarza. Uroczystości zaplanowano z udziałem rodziny, przedstawicieli władz samorządowych, historyków sportu oraz kibiców, którzy chcą oddać hołd jednej z największych postaci również polskiej piłki nożnej. Wysłannik Sportu też będzie obecny w Karlsruhe.

Data uroczystości nie jest przypadkowa, bo to 28. rocznica śmierci piłkarza. - Decyzję o zmianie miejsca pochówku podjęto w porozumieniu z rodziną oraz odpowiednimi instytucjami historycznymi i sportowymi, z uwagi na rosnące zainteresowanie postacią Wilimowskiego i chęć godnego upamiętnienia jego życia oraz sportowych dokonań – poinformował swego czasu Fan Club Deutschland w mediach społecznościowych.

Przy okazji ekshumacji nie zdecydowano się na przeniesienie grobu na Górny Śląsk. - Ernest Wilimowski jesień życia spędził właśnie w Karlsruhe i nie został tam pochowany przypadkowo. Chcemy to uszanować - mówili członkowie Fan Clubu. 

Paweł Czado

ERNEST WILIMOWSKI

(1916-1997) - jeden z najwybitniejszych piłkarzy wszech czasów. 22 mecze i 21 goli w reprezentacji Polski (1934-39) oraz 8 meczów i 14 goli w reprezentacji Niemiec (1941-42). Czterokrotny mistrz Polski z Ruchem (1934, 35, 36, 38), król strzelców ekstraklasy (1934, 36, 38, 39). W 86 ligowych meczach zdobył 117 bramek, w tym jako pierwszy w historii polskiego futbolu strzelił siedem, osiem, dziewięć i dziesięć goli w jednym ligowym meczu. Zdobywca Pucharu Niemiec z TSV 1860 Monachium (1942).