Sport

Nowa Bukowa, nowy rekord

Na oczach niemal 4500 kibiców piłkarki GKS-u Katowice przypieczętowały mistrzostwo Polski.

Po meczu zawodniczki GieKSy oficjalnie otrzymały trofeum. Fot. PAP/Michał Meissner

ORLEN EKSTRALIGA KOBIET

Na początku maja piłkarki GKS-u Katowice pokonały Pogoń Tczew i tym samym zapewniły sobie mistrzostwo Polski. Wówczas podjęto decyzję, że ostatni mecz sezonu ze Stomilankami Olsztyn podopieczne trenerki Karoliny Koch zagrają na nowej Arenie Katowice, przenosząc się z Bukowej. Sprawa ta wydawała się oczywista - w końcu w ciągu trzech ostatnich lat piłkarki z Katowic zdobyły trzecie trofeum. W 2023 roku sięgnęły po mistrzostwo Polski, rok temu po Puchar Polski, a tym razem na Górny Śląsk znów trafiło złoto. Sukces ten musiał zostać uhonorowany występem na nowym stadionie i był to świetny pomysł.

Otwarta została jedna trybuna areny. Idealnie obliczono, ile wejściówek się wyprzeda. Niemal cała trybuna wschodnia została zapełniona. Tworzyły się kolejki do bramek, bo chętnych było wielu. Widać było, że kibicom GieKSy zależało na tym, żeby podziękować piłkarkom za wspaniały sezon, podczas którego straciły punkty tylko w jednym meczu, przegrywając pod koniec kwietnia w Łęcznej z Górnikiem. Cel dla fanów był jasny - pobicie rekordu frekwencji Orlen Ekstraligi. Dotychczasowy wynosił 3057 widzów i został ustanowiony rok temu podczas spotkania Pogoni Szczecin ze Śląskiem Wrocław. Kibice z Katowic tę liczbę bezproblemowo przebili - na wschodniej trybunie zasiadło 4474 ludzi. Wśród nich wiele kobiet, ale również dzieci. Pojawili się także zawodnicy męskiej sekcji piłkarskiej, którzy dzień wcześniej wygrali w Gdańsku z Lechią. Wszyscy chcieli być częścią nowego rekordu i wszyscy chcieli po raz ostatni w tym sezonie zobaczyć w akcji najlepsze piłkarki w Polsce.

Za wysoką frekwencję zawodniczki odwdzięczyły się pewnym zwycięstwem. Przyjezdne zostały pozbawione złudzeń. Katowiczanki już po pierwszej połowie prowadziły 4:0, a po przerwie zadały jeszcze jeden, nokautujący cios. W taki sposób grają mistrzynie Polski!

Po meczu - z rąk m.in. wiceprezesa PZPN i szefa Śląskiego ZPN, Henryka Kuli - zespół odebrał medale oraz puchar za 1. miejsce w lidze. Za to osiągnięcie GieKSa otrzymała 300 tysięcy złotych. - To jest ukoronowanie całego sezonu, wielu godzin naprawdę ciężkiej pracy - powiedziała trenerka Karolina Koch, ciesząc się zarówno z sukcesu zespołu, jak i rekordu frekwencji, za co osobiście podziękowała widzom.

Kacper Janoszka

◾  GKS Katowice - Stomilanki Olsztyn 5:0 (4:0)

Bramki: Kaczor 17, Turkiewicz 27 - karny, 45+1, Kozak 39, Nieciąg 60 - głową.

◾  Czarni Sosnowiec - Górnik Łęczna 1:2 (0:0)

Bramki: Miłek 52 - Lefeld 58, Piętakiewicz 61.

◾  UKS SMS Łódź - Śląsk Wrocław 1:1 (1:0)

Bramki: Majda 5 - Buś 54.

◾  Resovia - Rekord Bielsko-Biała 0:4 (0:2)

Bramki: Długokęcka 31 - karny, Gulec 33, Zgoda 56, Gutowska 90.

◾  Pogoń Szczecin - APLG Gdańsk 1:0 (0:0)

Bramka - Świrska 82.

◾  Skra Częstochowa - Pogoń Tczew 0:3 (wo)

1. Katowice

22

63

74:8

2. Czarni

22

52

83:17

3. Szczecin

22

51

60:20

4. Górnik

22

47

54:19

5. Śląsk

22

38

48:36

6. Łódź

22

33

31:17

7. Gdańsk

22

28

30:34

8. Rekord

22

24

21:40

9. Tczew

22

18

24:58

10. Stomilanki

22

16

25:68

11. Resovia

22

8

16:79

12. Skra

22

3

5:75

(mha)