Sport

Norweski fenomen

Polska sztafeta mieszana 4x1,5 km wywalczyła 6. miejsce w mistrzostwach Europy w biegach przełajowych w Antalyi. Po raz trzeci tytuł wśród seniorów wywalczył Jakob Ingebrigtsen.

Polacy w Turcji zajęli w sztafecie 6. miejsce na 11 ekip. Fot. PZLA/Sergio Mateo/Sprintrshot Team

Biało-czerwoni pobiegli w Turcji w składzie: Michał Groberski, Martyna Galant, Magdalena Breza i Filip Rak – takie były nominacje po mistrzostwach Polski, które dwa tygodnie temu odbyły się w Bytomiu. Polska sztafeta uzyskała rezultat 18:32 min., a wszystkim medalistom zmierzono czas 18:02. Dobrze sztafetę zakończył Rak, któremu zmierzono trzeci wynik spośród wszystkich startujących na ostatniej zmianie (4:16). Triumfowali Włosi przed Francuzami i Brytyjczykami, a o kolejności miejsc na podium przesądził fotofinisz.

Indywidualnie Jakob Ingebrigtsen zdobył siódmy złoty medal ME w biegach przełajowych, w tym trzeci w kategorii seniorów (poprzednio 2021 i 2022). 24-letni Norweg na dystansie 6 km triumfował czasem 22:16. Osiem sekund później na metę przybiegł reprezentant Włoch Yemaneberhan Crippa, a trzeci Thierry Ndikumwenayo z Hiszpanii był wolniejszy o 15 sekund; Polacy nie startowali. Złoto w drużynie zdobyli Hiszpanie, srebro Belgowie, a brąz Brytyjczycy.

To czwarty międzynarodowy tytuł Ingebrigtsena w 2024 roku: w czerwcu zdobył dwa złote medale mistrzostw Europy w Rzymie na 1500 i 5000 metrów, na dłuższym dystansie w sierpniu został w Paryżu mistrzem olimpijskim. Natomiast 25 sierpnia na Stadionie Śląskim podczas mityngu Diamentowej Ligi ustanowił także rekord świata na nieolimpijskim dystansie 3000 metrów (7:17,55).

Wśród kobiet w Antalyi najlepsza była Włoszka Nadia Battocletti (25:43). Srebrny medal zdobyła Niemka Konstanze Klosterhalfen (25:54), a brąz wywalczyła reprezentująca Turcję Yasemin Can (26.01). Mieszkająca i trenująca w USA Zofia Dudek finiszowała 33., a Patrycja Kapała była 42. Drużynowo na podium stanęły Włoszki oraz Brytyjki i Belgijki.

W biegu zawodniczek do lat 23 na płaskiej 1,5-kilometrowej pętli Olimpia Breza długo biegła na jednej z czołowych lokat. Kroku dotrzymywała jej Julia Koralewska. Później obie zaczęły tracić dystans do czołówki. Breza ostatecznie finiszowała dziewiąta, pokonując dystans w 22 minuty i tracąc do zwyciężczyni Phoebe Anderson z Wielkiej Brytanii 45 sekund. Koralewska przybiegła 24. Polki w klasyfikacji drużynowej wywalczyły 8. pozycję. W rywalizacji juniorek Daria Domżalska zajęła 55. miejsce.

W biegu młodzieżowców na początku stawce przewodził Maciej Megier, który biegł razem z Kamilem Herzykiem. Na dalszych kilometrach to Herzyk – zawodnik Just Team Bielsko-Biała - podążał bliżej czołówki. Ostatecznie uzyskał czas 18.50 i finiszował jedenasty, tracąc do zwycięzcy Brytyjczyka Willa Barnicoata tylko 23 sekundy. Megier przybiegł 19., Wiktor Antosz był 50., a Adam Bajorski - 62. W klasyfikacji drużynowej biało-czerwoni uplasowali się na 6. miejscu. Wśród juniorów Jakub Abramczyk był 37., a Krzysztof Zieliński - 70.

W ogólnej klasyfikacji medalowej zdecydowanie wygrali Brytyjczycy z 12 krążkami, w tym 6 złotych, przed Włochami z 5 medalami (3 złote) i Norwegami z 3 medalami (2 złote). Kolejna edycja ME w biegach przełajowych odbędzie się za rok w Portugalii, a poprzedzą ją mistrzostwa kraju 22 listopada w Lubinie.

(t)

Konieczek znów rekordowa

Finalistka olimpijska z Paryża i rekordzistka Polski w biegu na 3000 metrów z przeszkodami Alicja Konieczek udanie rozpoczęła starty w hali. Trenująca i mieszkająca na co dzień w Stanach Zjednoczonych zawodniczka AZS-u Poznań w sobotę na bieżni w Bostonie poprawiła własny rekord Polski pod dachem na dystansie 5000 metrów czasem 15:25.56, który przed rokiem ustanowiła na tych samych zawodach (15:34.74). Reprezentantka Polski zajęła 10. miejsce w najmocniejszej serii biegów na 5000 m, wygrała Kenijka Doris Lemngole - 14:52.57.