Niespodziewane powołania
Selekcjoner Michał Probierz powołał kadrę na wrześniowe mecze w Lidze Narodów ze Szkocją i Chorwacją. Są niespodzianki.
REPREZENTACJA
Przed biało-czerwonymi kolejne wyzwanie. Po porażce na Euro 2024 przychodzi walka w pierwszej Dywizji UEFA Nations League. To już czwarta edycja imprezy, która wystartowała po mistrzostwach świata w Rosji przed sześciu laty.
Jest o co grać!
Od początku jesteśmy w elicie i cel jest taki, żeby tam pozostać. W każdej z edycji grupowe rozgrywki kończyliśmy na 3. miejscu. Za pierwszym razem w konfrontacji z Włochami i Portugalią miało to oznaczać spadek, ale jako że wszystko zostało poszerzone z 12 do 16 drużyn, to się uratowaliśmy. W drugiej edycji okazaliśmy się lepsi od Bośni i Hercegowiny, a przed dwoma laty od Walijczyków. Teraz też skazuje się nas na walkę o trzecie miejsce ze Szkotami, którzy – jak my – mistrzostwa Europy przegrali z kretesem. Oprócz nas i Wyspiarzy w grupie są faworyzowane reprezentacje Portugalii, która wygrała pierwszą edycję, i Chorwacji, która z kolei była druga w finałowym turnieju przed rokiem (w finale drużyna Zlatko Dalicia przegrała z Hiszpanią).
Rywalizacja zaczyna się już w przyszłym tygodniu - od dwóch wyjazdowych konfrontacji i meczów w Glasgow ze Szkocją i w Osijeku z Chorwacją. Łatwo nie będzie. Jest o co grać, bo w spotkaniach Ligi Narodów można powalczyć o lepsze rozstawienie w eliminacjach mistrzostw świata, które ruszają wczesną wiosną. Polska w rankingu FIFA jest na miejscu nr 28. Przed nami aż czternaście europejskich reprezentacji. Poprzez dobrą grę i wyniki można awansować. Turcja, która w rankingu jest tuż przed nami, na pozycji 26., po Euro zanotowała skok aż o 16 pozycji!
Warto grać nie tylko o utrzymanie w Lidze Narodów, ale o coś więcej. Do finałów MŚ w Ameryce Północnej awansuje z Europy 16 drużyn – dwunastu zwycięzców i cztery zespoły z baraży. W nich zagrają zespoły z drugich miejsc, a także cztery drużyny z Ligi Narodów z najlepszym rankingiem, które nie zajęły miejsc 1.-2. w kwalifikacjach do MŚ.
Skorupski nr 1
Na kogo postawił selekcjoner Michał Probierz? Przede wszystkim na tych piłkarzy, którzy byli na czerwcowych mistrzostwach Europy. Wyjątkiem są oczywiście ci gracze, którzy pożegnali się z reprezentacją, jak we wtorek sensacyjnie obwieścił to w mediach społecznościowych Wojciech Szczęsny, który w ogóle kończy karierę (piszemy o tym obszernie na stronie 4). Nie ma też już Kamila Grosickiego, z kolei pominięty przez trenera Probierza na ME Matty Cash jest kontuzjowany.
Jeśli chodzi o personalia, to wśród bramkarzy zaskakuje nieobecność Kamila Grabary. To o tyle dziwne, że po ostatnim meczu VfL Wolfsburg z Bayernem Monachium ten zawodnik znalazł się w jedenastce kolejki Bundesligi. Selekcjoner stawia jednak na innych. Na dziś numerem 1 jest Łukasz Skorupski, który znakomicie zagrał w ostatnim meczu kadry z Francją jeszcze na ME. Marcin Bułka, Bartłomiej Dąbrowski i debiutant Bartosz Mrozek, synek z Górnego Śląska, muszą walczyć o swoją szansę.
Oprócz Mrozka jednym z dwóch debiutantów w reprezentacji jest Mateusz Bogusz z Rudy Śląskiej, który znakomicie spisuje się w MLS w barwach Los Angeles FC, gdzie ma już strzelonych 13 bramek. O jedną mniej niż Luiz Suarez i o jedną więcej niż sam Lionel Messi. O tym, że zostanie powołany, pisaliśmy już wcześniej.
Zdziwiony telefonem
Natomiast absolutnym zaskoczeniem jest Mateusz Kowalczyk, który teraz reprezentuje GKS Katowice. W zeszłym roku 20-letni obecnie piłkarz trafił z ŁKS-u Łódź do duńskiego Broendby. Napisać, że w poprzednim sezonie mało co tam grał, to nic nie napisać. Uzbierał we wszystkich rozgrywkach, także w młodzieżowych, raptem 362 minuty. Latem trafił do GieKSy i na razie ma gola oraz asystę. Spodobał się selekcjonerowi, który już choćby w zeszłym roku zaskoczył, powołując na mecze reprezentacji Patryka Pedę z trzecioligowego włoskiego SPAL. Spodziewano się raczej powołania dobrze radzącego sobie w ekstraklasie już od jakiegoś czasu Michaela Amayewa z Piasta, a jest za to wypożyczony do katowickiego klubu Kowalczyk.
– Wcześniej nie dostałem żadnej informacji, że jestem powołany. Nie ukrywam, trochę się zdziwiłem tym telefonem o wywiad w programie. Myślałem o kadrze U-20. Trochę tego nie rozumiałem, ale od ogłoszenia powołań mój telefon wibruje – powiedział w programie „Kanału Sportowego” młody zawodnik.
Zgrupowanie rozpocznie się w poniedziałek 2 września w Warszawie, a piłkarze będą trenować w ośrodku Legii w Książenicach. Sztab kadry zbierze się w hotelu w Warszawie już w niedzielę, natomiast piłkarze powinni stawić się następnego dnia do godziny 15.
Michał Zichlarz
Wielcy nieobecni
- Wojciech Szczęsny
- Kamil Grabara
Powroty
- Kamil Piątkowski
- Mateusz Wieteska
Zaskoczenia
- Mateusz Kowalczyk
- Bartosz Mrozek
Znak zapytania
- Jakub Moder (bez meczów w tym sezonie)
- Jakub Kiwior (bez meczów w tym sezonie)
POWOŁANIA DOREPREZENTACJI POLSKI NA WRZEŚNIOWE ZGRUPOWANIE
BRAMKARZE: Marcin Bułka (OGC Nice), Bartłomiej Drągowski (Panathinaikos), Bartosz Mrozek (Lech Poznań), Łukasz Skorupski (Bologna)
OBROŃCY: Jan Bednarek (Southampton), Bartosz Bereszyński (Sampdoria), Paweł Dawidowicz (Hellas Werona), Jakub Kiwior (Arsenal), Kamil Piątkowski (RB Salzburg), Tymoteusz Puchacz (Holstein Kiel), Sebastian Walukiewicz (Empoli), Mateusz Wieteska (Cagliari)
POMOCNICY: Mateusz Bogusz (Los Angeles FC), Przemysław Frankowski (Lens), Jakub Kamiński (Wolfsburg), Mateusz Kowalczyk (GKS Katowice), Jakub Moder (Brighton), Jakub Piotrowski (Łudogorec), Bartosz Slisz (Atlanta United), Sebastian Szymański (Fenerbahce), Kacper Urbański (Bologna), Nicola Zalewski (Roma), Piotr Zieliński (Inter)
NAPASTNICY: Adam Buksa (Midtjylland), Robert Lewandowski (Barcelona), Krzysztof Piątek (Istanbul Basaksehir), Karol Świderski (Charlotte)
TERMINARZ REPREZENTACJI POLSKI
Szkocja (w) 5.09
Chorwacja (w) 8.09
Portugalia (d) 12.10
Chorwacja (d) 15.10
Portugalia (w) 15.11
Szkocja (d) 18.11
Szkoci też powołali
Selekcjoner Szkocji Steve Clarke również wysłał wczoraj powołania do swojej reprezentacji. Wyspiarze pierwszy mecz Ligi Narodów zagrają u siebie właśnie z Polską. W ich zespole nie zabraknie największych gwiazd, takich jak Scott McTominay (pomocnik, Manchester United), John McGinn (pomocnik, Aston Villa), Andrew Robertson (obrońca, Liverpool), Billy Gilmour (pomocnik, Brighton), Che Adams (napastnik, Torino) czy Ryan Christie (pomocnik, Bournemouth). Z powodu kontuzji Szkoci nie skorzystają natomiast z Kierana Tierneya (Arsenal) oraz Lewisa Fergusona (Bologna)