NIESPODZIANKA...


Goście z Sanoka wykorzystali już pierwsze osłabienie krakowian, a kolejne na początku III tercji, gdy „Pasy” miały problem z regulaminowym rozpoczęciem gry. Krakowianie złapali jeszcze „kontakt”, ale to było wszystko. Przegrana podopiecznych Rudolfa Rohaczka może im w lidze nie zaszkodzi, ale jak spojrzy na to nowy prezes, Mateusz Dróżdż?

(jab)


Comarch Cracovia - Marma Ciarko STS Sanok 1:2 (0:1, 0:0, 1:1)

0:1 - Kallionkieli - Lindberg - Binner (6:34, w przewadze), 0:2 - Viitanen - Kallionkieli - Binner (40:35, w przewadze), 1:2 - Sawicki - Brynkus (56:01)

Sędziowali: Rafał Noworyta - Mateusz Bucki i Sebastian Iwaniak - Jacek Szutta. Widzów 500.

CRACOVIA: Robson; Żurek (2) - Jeżek, Kunst - Motloch, Krenżelok (2) - Jalasvaara (2), Bieniek; Szpaczek - Raszka - Latal, Berling - Lundgren - Kasperlik (2), Vildumetz - Sawicki - Brynkus, Mocarski - Bezwiński - Kapica, Dziurdzia. Trener Rudolf ROHACZEK.

CIARKO: Świderski; Lindberg - Binner, Musioł - MacEachern (2), Florczak - Niemczyk, Dobosz - Najsarek; Karnas - Ceder (2) - Viitanen, Kallionkieli - Filipek (2) - Bukowski, Miccoli - Sienkiewicz - Fus, Ginda - Rybnikar (2) - Dulęba. Trener Elmo AITTOLA.

Kary: Cracovia - 10 (2 tech.) min, Sanok - 10 (2 tech.) min.