Niepokonani zawiercianie
„Jurajscy rycerze” kontynuują zwycięską passę w meczach kontrolnych.
„Jurajscy rycerze” kontynuują zwycięską passę w meczach kontrolnych. W trzecim z nich odnieśli trzecią wygraną, pokonując we własnej hali GKS Katowice. Trener Michał Winiarski wciąż jednak nie może liczyć na wszystkich zawodników. Brakuje olimpijczyków, Amerykanów Aarona Russella i Kyle’a Ensinga oraz Mateusza Bieńka, którzy wypoczywają lub leczą urazy po igrzyskach olimpijskich.
Natomiast katowiczanie do Zawiercia przyjechali bez Alexandra Bergera, za to z nowym kapitanem. W nowym sezonie funkcję tę będzie pełnił Bartosz Mariański. Libero niemal całą swoją karierę związał z GieKSą. Miał ogromny udział w awansie drużyny do PlusLigi w 2016 roku. W 2021 roku wrócił do niej po dwuletnim pobycie w Asseco Resovii i z miejsca stał się jej filarem. - Dano mi tutaj szansę regularnej gry i rozwoju, mam nadzieję, że obecnie działa to w dwie strony. Klub daje mi poczucie bycia częścią sportowej rodziny, a ja odpłacam się swoją postawą na boisku. Bycie kapitanem GKS-u Katowice to dla mnie ogromny zaszczyt, jeszcze kilka lat temu nie pomyślałbym, że będę odgrywać tak ważną rolę w klubie PlusLigi – powiedział Bartosz Mariański.
Mecz był bardzo wyrównany. GKS, choć niżej notowany, wysoko zawiesił poprzeczkę. Dobrze grali Joshua Tuaniga, Aymen Bouguerra i Damian Domagała. Wystarczyło to jednak na wygranie tylko jednej partii, trzeciej, choć w drugiej też byli blisko sukcesu, bo prowadzili 17:14. Gospodarze dysponują jednak ogromną siłą. Ataki i zagrywki Karola Butryna czy Bartosza Kwolka, czyniły prawdziwe spustoszenie po stronie GKS-u. W końcówkach górę wzięło też większe doświadczenie miejscowych.
Rewanż w piątek w Katowicach (godz. 16.00). Wstęp wolny.
Aluron CMC Warta Zawiercie – GKS Katowice 3:1 (25:23, 25:23, 30:32, 25:23)
ZAWIERCIE: Tavares, Łaba, Zniszczoł, Butryn, Kwolek, Gładyr, Perry (libero) oraz Nasri, Nowosielski, Rajsner, Markiewicz, Busch, Gregorowicz (libero). Trener Michał WINIARSKI.
KATOWICE: Tuaniga, Bouguerra, Hudzik, Domagała, Gibek, Usowicz, mariański (libero) oraz Gomułka, Fenoszyn, Kisiluk, Krulicki, Ogórek (libero), Wóz. Trener Grzegorz SŁABY.
Remis z mistrzami
Jastrzębski Węgiel od starcia z beniaminkiem Nowak-Mosty MKS Będzin rozpoczął przedsezonowe sparingi. We własnej hali zremisował 2:2 (25:22, 25:21, 22:25, 21:25). Dla gości był to z kolei już piąty mecz kontrolny i trzeci kolejny remis. Wcześniej wygrali z Energetykiem Jaworzno, przegrali i zremisowali ze Ślepskiem Malow Suwałki oraz zremisowali z Steamem Hemarpol Norwid Częstochowa.
Gospodarze wystąpili mocno osłabieni. Ze względu na urlopy po igrzyskach zabrakło mistrza olimpijskiego i kapitana Benjamina Toniuttiego oraz wicemistrzów olimpijskich: Tomasza Fornala, Norberta Hubera i Łukasza Kaczmarek. Nie było także libero Jakuba Popiwczaka, który otrzymał wolne od trenera Marcelo Mendeza, bo w ostatni weekend wziął ślub. Dawid Murek, trener MKS-u, miał natomiast do dyspozycji wszystkich graczy: Goście wystąpili w składzie: Pająk, Tadić, Siwicki, Schulz, Koppers, Todua, Olenderek (libero) oraz Szpernalowski, Szwaradzki, Wójcik, Kopij, Depowski, Popiwczak (libero).
(mic)