Nieoczekiwana wpadka

Koniec zwycięskiej serii „Jurajskich rycerzy”. Po dziesięciu kolejnych wygranych w lidze zatrzymał ich Barkom Każany Lwów.

 

PLUSLIGA

Zawiercianie po raz ostatni w PlusLidze przegrali na początku grudnia z Projektem Warszawa 0:3, potem rozpoczął się ich zwycięski marsz. Wygrali dziesięć kolejnych spotkań w tym ze wszystkimi medalistami mistrzostw Polski z poprzedniego sezonu: Jastrzębskim Węglem, Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i Asseco Resovią. Zespół ze Lwowa miał być więc ich kolejną „zdobyczą”. Nic z tego. Seria nieoczekiwanie dobiegła końca.

Zaczęło się zgodnie z planem. Gospodarze walczyli dzielnie, do połowy seta odpowiadali faworytom, ale gdy ci mocniej nacisnęli pękli. Dwa asy serwisowe Bartosza Kwolka i blok Karola Butryna na Lucinao Palonsky’m pozwoliły „Jurajskim rycerzom” kontrolować wydarzenia na parkiecie.

Drugi set miał podobny przebieg. Do pewnego czasu gra znów była wyrównana, ale gdy przyjezdni wywalczyli cztery punkty przewagi (21:17) wydawało się, że bez problemu zwyciężą w kolejnej partii. Nie wykorzystali jednak szansy. Rywale po grze na przewagi doprowadzili w meczu do remisu. To był przełomowy moment, bo gracze z Lwowa uwierzyli, że mogą się przeciwstawić Aluronowi CMC Warcie. Z każdą kolejną udaną akcją nabierali pewności siebie. Świetnie prezentowali się zwłaszcza Ilia Kowalow, Mousse Gueye oraz Wasyl Tupczij. Punktowali z nawet najtrudniejszych sytuacji i do ostatniej piłki zachowali zimną krew. W tie-breaku po siódmym punktowym bloku Gueye Barkom Każany miał dwie piłki meczowe. Przyjezdni je obronili. Kolejną szansę na zakończenie spotkania dał lwowianom Tupczij i tą wykorzystali. Daniel Gąsior został „zgaszony” przez Denissa Petrovsa i sensacja stała się faktem.

(mic)

 

Barkom Każany Lwów – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2 (18:25, 27:25, 29:31, 25:19, 16:14)

LWÓW: Petrovs (4), Kowalow (25), Gueye (22), Tupczij (24), Palonsky (2), Szczurow (9), Pampuszko (libero) oraz Szewczenko (5), Kołowen, Dardzans (1), Kuczer. Trener Ugis KRASTINS.

ZAWIERCIE: Tavares Rodrigues (4), Kwolek (15), Zniszczoł (6), Butryn (13), Clevenot (21), Szalacha (6), Perry (libero) oraz Schamlewski (2), Gąsior (12), Łaba (1). Trener Michał WINIARSKI.

Sędziowali: Paweł Morawski (Poznań) i Maciej Maciejewski (Szczecin). Widzów 750.

Przebieg meczu

I: 10:7, 14:15, 16:20, 18:25.

II: 10:5, 15:13, 17:20, 24:25, 27:25.

III: 8:10, 12:15, 18:20, 24;25, 29:31.

IV: 10:9, 15:12, 20:15, 25:19.

V: 5:4, 10:8, 16:14.

Bohater – Ilia KOWALOW.

 

KGHM Cuprum Lubin – Ślepsk Malow Suwałki zakończył się po zamknięciu wydania.

 

 

Następne mecze, 16.02.: Kędzierzyn-Koźle – Radom;

17.02.: Olsztyn – Rzeszów, Jastrzębie – Lwów, Zawiercie – Lubin;

18.02.: Warszawa – Gdańsk, Suwałki – Lublin, Bełchatów – Częstochowa;

19.02.: Nysa – Katowice.