Niekończący się wyścig
Aleksandrowi Owieczkinowi do poprawienia rekordu strzeleckiego wszech czasów brakuje pięciu goli, a do zakończenia sezonu zasadniczego pozostało dziewięć meczów.
Trevor van Riemsdyk, obrońca Washington Capitals, nie miał powodów do zadowolenia, bo strata ośmiu goli mocno obciąża defensywę. Fot. SIPA/Press Focus
NHL
Na finiszu pierwszej części rywalizacji trwa niekończąca się rywalizacja na kilku płaszczyznach. Dwie najlepsze drużyny, Washington i Winnipeg, stoczyły korespondencyjny pojedynek, z którego zwycięsko wyszedł ten drugi. Z kolei Aleksandr Owieczkin ciągle walczy o wpis do historii. Ale po kolei...
Washington Capitals są liderami Konferencji Wschodniej i mają 103 pkt, zaś Buffalo Sabres zajmuje ostatnie miejsce i dzieli ich 37 „oczek" . „Murowany” kandydat sensacyjnie stracił punkty na własnym lodzie, przegrywając 5:8 (1:1, 1:3, 3:4). Tak wysoki wynik to przede wszystkim efekt „radosnej twórczości” w grze obronnej. To była trzecia porażka „Stołecznych” z rzędu i - jak twierdzą sami zainteresowani - trzeba powrócić do wygrywania. Powody do zadowolenia, przynajmniej częściowego, miał Aleksandr Owieczkin, który zdobył 37. gola (50 min) w sezonie i 890. w NHL. Do poprawienia rekordu Wayne'a Gretzky'ego brakuje mu zaledwie pięciu bramek. Kapitan Washingtonu zaliczył jednak dwie asysty: przy pierwszym trafieniu Jacoba Chychruna (11) oraz Pieree'a-Luca Duboisa (55, w przewadze). „Owi” w 57 meczach zgromadził 63 pkt (37+26). Oczywiście, ta porażka skomplikowała nieco rywalizację o Puchar Prezydenta za zwycięstwo w sezonie zasadniczym.
Potknięcie Washingtonu wykorzystali hokeiści Winnipeg Jets, liderzy tabeli, którzy na własnej tafli wygrali z Vancouver Canucks 3:1 (0:1, 1:0, 2:0). To było ich trzecie zwycięstwo z rzędu i czwarte w pięciu meczach. Kyle Connor zdobył gola (30) oraz miał asystę przy bramce Cole'a Perfettiego (53). Ponadto na liście strzelców znalazł się Mason Appelton (47). Connor Hellebuyck, bramkarska ostoja „Odrzutowców”, miał 23 skuteczne interwencje. Jedyną bramkę dla gości zdobył Pius Suter (19).
W tabeli prowadzi Winnipeg - 106 pkt, przed Washingtonem – 103 i Dallas – 100.
Winnipeg – Vancouver 3:1, Washington – Buffalo 5:8, Chicago – Utah 2:5, Florida – Montreal 2:4, Pittsburgh – Ottawa 1:0 po dogrywce, Carolina – NY Islanders 6:4, Anaheim – Toronto 1:3, Los Angeles – Sano Jose 8:1
(ws)