Sport

Niech Niemcy się boją!

Rennosuke Tokuda (z lewej) i jego zabrzańscy koledzy łatwo przedzierali się przez głogowską defensywę. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz


Niech Niemcy się boją!

Jeśli naprzeciw siebie stają sąsiedzi ze ścisłej czołówki tabeli, należy się spodziewać wyrównanego starcia. W Zabrzu takiego nie było.

 

ORLEN SUPERLIGA MĘŻCZYZN

Na dwa dni przed meczem z Rhein-Neckar Loewen w fazie zasadniczej Ligi Europejskiej Górnik „przejechał się” po Chrobrym Głogów. Przed pierwszym gwizdkiem jego zawodnicy mogli mieć obawy, bo rywale mieli ich na wyciągnięcie ręki i gdyby wygrali, przeskoczyliby w tabeli. Choć w historii 39 spotkań zabrzanie wygrali 25 razy, to ich kibice pamiętali mecz z maja zeszłego roku, przegrany 27:33. Chęć rewanżu była w zabrzanach ogromna.

Honorowym gościem meczu był Ryszard Cyroń, były napastnik piłkarskiego Górnika, który w niedzielę obchodził 59. urodziny. Do 2-krotnego reprezentanta Polski należało pierwsze podanie, a potem do głosu doszli ci, którym przyjechał kibicować. Po 7 minutach prowadzili 5:1 i doskonale znany w Zabrzu trener Witalij Nat musiał poprosić o czas. Wpłynął na zespół, ale nie na tyle, by był w stanie nawiązać walkę. Szczelna obrona i kapitalny Piotr Wyszomirski w bramce nie pozwalali na wiele, ale w ataku coś się zacięło. - Poprawcie się panowie. Jak macie okazje, to je wykorzystujcie, a w obronie nie róbcie głupot - przekazał swym zawodnikom trener Tomasz Strząbała i ci go posłuchali. W obronie stanęli jeszcze mocniej, a dwie kontry pozwoliły im odskoczyć na 4 trafienia. - To nie jest wielka strata. Postaramy się ją odrobić, ale musimy poprawić skuteczność. Przyjechaliśmy tu po 3 punkty. Wiele będzie zależało od początku drugiej połowy - zapowiadał Jakub Orpik, ale nadzieje na uratowanie meczu szybko uciekły. Zabrzanie nie mieli zamiaru zwalniać, Damian Przytuła rzucał z każdej pozycji, a kontry Dmytra Artemenki były szybkie i skuteczne. Do tego doszła świetna postawa Kacpra Ligarzewskiego. Młody bramkarz poczuł pierwszy podmuch wiosny, więc ogolił się niemal na zero, a między słupkami imponował. O jego wysokiej dyspozycji świadczyły liczby. W jego „świątynię” głogowianie oddali 14 rzutów, ale tylko 5 piłek zatrzepotało w siatce. Owszem, „Ligarzyk” grał krócej niż „Wyszu”, lecz 64% skuteczności zanotował, a jego starszy kolega „tylko” 32. Najbardziej doceniony został jednak Przytuła, który swym występem przyćmił Pawła Paterka, kolegę z reprezentacji. - Chcąc myśleć o 3. miejscu po sezonie zasadniczym, musieliśmy ten mecz wygrać. Nasza radość jest w pełni uzasadniona - powiedział lewy rozgrywający Górnika, odbierając kolejną nagrodę MVP.


Górnik Zabrze - KGHM Chrobry Głogów 39:26 (19:15)

GÓRNIK: Wyszomirski, Ligarzewski - Szyszko 3, Tokuda 3, Morkowski 4, Kaczor 2, Przytuła 10, Artemenko 6, Ilczenko 3, Mauer 2/2, Minocki 3, Wąsowski, Bogacz, Krawczyk 2, Baczko, Krępa 1. Kary: 4 min.

Trener Tomasz STRZĄBAŁA.

CHROBRY:]Stachera, Derewiankin - Kosznik 1, Jamioł 4, Paterek 7/1, Skiba 4, Matuszak, Styrcz 1, Dadej 5, Strelnikow, Wrona, Orpik 3, Grabowski 1. Kary: 4 min.

Trener Witalij NAT.

 

Azoty Puławy - Industria Kielce 28:39 (13:21)

AZOTY: Cincadze, Borucki - M. Marciniak 2, Kacper Adamski 6/1, Gogola 2, R. Przybylski 2, Janikowski 3, Jarosiewicz 4/4, Fedeńczak, Zarzycki 3, Zivkovic 2, Burzak 3, Ostrouszko 1, Górski. Kary: 6 min.

Trener Siergiej BEBESZKO.

KIELCE: Wolff, Mestrić, Wałach - Moryto 5, A. Dujszebajew 2, Thrastrason 1, Tournat 3, Sićko 8, Wiaderny 3, Karacić 1/1, Paczkowski 2, Olejniczak, D. Dujszebajew 3, Surgiel 6/1, Nahi 5. Kary: 4 min.

Trener Tałant DUJSZEBAJEW.


Orlen Wisła Płock - Corotop Gwardia Opole 40:21 (21:15)

WISŁA: Jastrzębski, Alilović - Daszek 5, Piroch, Fazekas 2, Serdio 1, Lucin 3, Mihić 4, P. Krajewski 10/4, Dawydzik 1, Susnja 2, Sroczyk 3, Zarabec 1, Michałowicz 4, Żytnikow 3, Samoila 1. Kary: 10 min.

Trener Xavi SABATE.

GWARDIA: Malcher, Ałaj - Wojdan 4, Widomski, Monczka 1, M. Jankowski 1, Łangowski 1, Jendryca 7/2, Wandzel 2, Sosna 3, Kawka 1, Stempin, Hryniewicz 1, Koc. Kary: 6 min.

Trener Bartosz JURECKI.


Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - MMTS Kwidzyn 32:31 (17:17)

OSTROVIA: Krekora, Balcerek - P. Marciniak 1, Gajek 4, Gierak 7/1, Reźnicki 3, Kamil Adamski 5, Urbaniak 3, Szpera 2, Klopsteg 2, Łyżwa 1, Wojciechowski 3, Szych, Krivokapic, Misiejuk 1. Kary: 8 min.

Trener Kim RASMUSSEN.

KWIDZYN: Zakreta, Matlęga - Czerkaszczenko 10, Grzenkowicz, W. Jankowski 4, Kosmala 1, Potoczny 8, Kamszek 3, Łazarczyk 3, Guziewicz, Welcz, Lewczyk 2. Kary: 10 min.

Trener Bartłomiej JASZKA.


Grupa Azoty Unia Tarnów - MKS Zagłębie Lubin 26:34 (9:15)

UNIA:]Małecki, Wysocki - J. Adamski, Sanek 5, Buszkow 2, Sikora, Mrozowicz, Parowinczak, Zdobylak 4/2, Podsiadło 8/1, Słupski 2, Smolikow 2, Małek 2, Wątroba 1. Kary: 4 min.

Trener Marcin JANAS.

ZAGŁĘBIE: Schodowski, Procho - Hluszak 2, Iskra 3, Rutkowski 7, Drozdalski 2, Stankiewicz 5, R. Krupa, Krysiak 6, P. Krupa 1, Moryń 2, Michalak 1, Bekisz 1, Kałużny 2, Pedryc 2. Kary: 20 min.

Trener Tomasz KOZŁOWSKI.


Energa MKS Kalisz - Energa Wybrzeże Gdańsk 26:24 (10:11)

KALISZ: Hrdliczka, Szczecina - Bekisz 1, Starcević 7/1, Kowalczyk 4, Kus 2, Wróbel, Komarzewski 2, K. Pilitowski 5, Nejdl, Biernacki, Molski 3, Karpiński, Kucharzyk 2, Drej. Kary: 10 min.

Trener Rafał KUPTEL.

WYBRZEŻE: Poźniak, Bedoui - Jachlewski 4, Powarzyński 3, Papina, Zmavc 2 (CZK, 55 min - gradacja kar), Pieczonka 2, Milicević 3/3, Papaj 5, Peret 2, Góralski 2, Domagała, Stępień 1. Kary: min.

Trener Patryk ROMBEL.


Piotrkowianin - Zepter KPR Legionowo 30:29 (14:13)

PIOTRKOWIAN: Kot, Chmurski - Swat 6/3, Żyszkiewicz 2, Wawrzyniak, Mosiołek 6, Filipowicz, Kowalski 4, Surosz 4, Szopa 4, Wadowski 2, Pożarek 1, Stolarski 1, Makowiejew. Kary: 8 min.

Trener Michał MATYJASIK.

LEGIONOWO: Liljestrand, Pieńkowski - Adamczyk 2, Chabior 13/2, Wołowiec 1, Brzeziński 3, Brinovec, Ciok 1, Lewandowski 3, Fąfara 2, Klapka 3, Pawelec 1, Tylutki. Kary: 8 min.

Trener Michał PRĄTNICKI.



21. seria, 17-19.02.: Wybrzeże - Górnik, Kielce - Ostrovia, Chrobry - Unia, Legionowo - Azoty, Kalisz - Wisła, Kwidzyn - Gwardia, Zagłębie - Piotrkowianin.

Marek Hajkowski