Sport

Niebieskie pazurki

Nie mamy nic do stracenia, jedziemy do Kobierzyc powalczyć. Piłka jest po stronie gospodyń, ale możemy sprawić niespodziankę.

Fot. PAP

Nie mamy nic do stracenia, jedziemy do Kobierzyc powalczyć. Piłka jest po stronie gospodyń, ale możemy sprawić niespodziankę. Sukces z Piotrcovią sprawił, że teraz wszyscy inaczej patrzeć będą na Chorzów. Oczekują kolejnych dobrych występów, więc presja rośnie. Musimy do tego wszystkiego podejść ze spokojem i chłodnym nastawieniem - mówił przed wyjazdem na Dolny Śląsk trener Ruchu, Ivo Vavra, a jego podopieczne zapowiadały, że w starciu z wicemistrzem Polski pokażą pazurki. I pokazały, tocząc przez większość spotkania wyrównany bój.

Jako pierwsza do siatki trafiła oddała Marta Gęga, jednak później do głosu doszły miejscowe. W 14 min Kobierzyce - po rzucie Aleksandry Kucharskiej - prowadziły 10:5. Chorzowianki odpowiedziały bramkami Natalii Doktorczyk oraz Gęgi i w końcówce tej odsłony zredukowały dystans do dwóch trafień. W drugiej części oglądaliśmy świetny fragment w wykonaniu grających na... czerwono „Niebieskich”. Gęga, Kinga Hajnos i Doktorczyk pokonywały bramkarkę z Kobierzyc i w 36 min było 18:18. Zapachniało niespodzianką, lecz faworyt szybko opanował sytuację. Na 3 bramki Ruchu odpowiedziały kolejno: Zuzanna Ważna, Mariola Wiertelak i Marcelina Polańska, przy stanie 22:19 karnego dla Ruchu nie wykorzystała Doktorczyk, a za moment po drugiej stronie boiska z 7 metrów nie pomyliła się Małgorzata Buklarewicz. Znakomity fragment „Kobierek” zwieńczyła Magdalena Drażyk, która w 47 min trafiła na 28:20 i takiej przewagi miejscowe nie mogły już stracić.

- Wynik nie odzwierciedla tego jak wyglądał cały mecz. Przy remisie trener „Kobierek” wziął czas i to nas przełamało. Zabrakło trochę skupienia, wkradły się indywidualne błędy. Walczyłyśmy do końc - mówiła po spotkaniu Kaja Gryczewska, bramkarka Ruchu, która zatrzymała 14 z 41 rzutów.


KOBIERZYCE: Kowalczyk, Sałtaniuk, Chojnacka - Kozioł 4, Buklarewicz 3/1, Drażyk 6/2, Ważna 3, Świerczek 2, Wiertelak 4, Kucharska 1, Kocińska, Zaleśny 5, Polańska 2, Meleketcewa 3, Pawełek 1. Kary: 10 min. Trener Marcin PALICA.

RUCH: K. Gryczewska, Ciesiółka - P. Wiśniewska 2, Bondarenko 3/2, Hajnos 4, Wilczek 1, Gęga 8, Doktorczyk 4/2, Jasińska 1, Iwanowicz 1, Blagojević 1, Diablo 1, Masałowa, M. Gryczewska, Rejdych, Widuch 1. Kary: 8 min. Trener Ivo VAVRA.

KALISZ: Abramović, Osowska - Petroll, Sanches 8, Gliwińska 1, Trbović 3, Kaczmarek 4, Czapracka 1. Kary: 6 min. Trener Monika CHOLEWA.

LUBLIN: Mamić, Wdowiak - Balsam 7/2, Posavec 1, Tomczyk 3, Olek 3, M. Więckowska 2, Fedeńczak 7, Andruszak, D. Więckowska 1, Matuszczyk 1, Pastuszka 2, Szynkaruk 5/1, Planeta 1, Nieuwenweg 1. Kary: 2 min. Trener Edyta MAJDZIŃSKA.

KOSZALIN: Filończuk - Szynkaruk, Mączka 6/2, Choromańska 2, Koper 2, Rycharska 1, Żmijewska 1, Nowicka, Furmanets 3, Lemiech 1, Lasek 5, Csavar 4, Haric, Klarkowska. Kary: 4 min. Trener Krzysztof PRZYBYLSKI.

GNIEZNO: Hypka, Konieczna - Lipok 3, Bartkowiak 4, Nurska 5/2, Cygan 4, Musiał, Szczepanik 2, Matysek 3, Głębocka 1, Kuriata, Hartman 4. Kary: 4 min. Trener Robert POPEK.


1. Zagłębie

2

6

63:38

2. Kobierzyce

2

6

64:54

3. Gniezno

2

5

60:59

4. Start

2

4

58:55

5. Lublin

1

3

34:17

6. Ruch

2

3

58:63

7. Sośnica

1

0

21:24

8. Koszalin

2

0

52:56

9. Piotrcovia

2

0

53:59

8. Kalisz

2

0

31:69

3. seria - 18-22 września: Zagłębie - Kobierzyce, Lublin - Piotrcovia, Start - Kalisz, Gniezno - Sośnica, Ruch - Koszalin.

(mha)