Niełaskawy ten los…
Liderka rankingu tenisistek Iga Świątek występ w wielkoszlemowym Wimbledonie rozpocznie od meczu z Amerykanką Sofią Kenin. Pierwszym rywalem Huberta Hurkacza będzie kwalifikant Mołdawianin Radu Albot.
Numer 1 światowego tenisa czeka na londyńskiej trawie wielkie wyzwanie, od pierwszej rundy… Fot. DPPI/SIPA/PressFocus
Niełaskawy ten los…
Liderka rankingu tenisistek Iga Świątek występ w wielkoszlemowym Wimbledonie rozpocznie od meczu z Amerykanką Sofią Kenin. Pierwszym rywalem Huberta Hurkacza będzie kwalifikant Mołdawianin Radu Albot.
25-letnia Sofia Kenin na liście WTA jest 48. W Wimbledonie nigdy nie przebrnęła trzeciej rundy, ale jest mistrzynią Australian Open 2020. Iga Świątek grała z nią wcześniej dwa razy i zawsze w Wielkim Szlemie. Polka była górą w finale French Open 2020 i w pierwszej rundzie tegorocznego Australian Open.
Potencjalnie w drugiej rundzie podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego może zagrać z Brytyjką Francescą Jones, która od organizatorów dostała „dziką kartę”, lub Chorwatką Petrą Martić. W kolejnej rundzie Iga może trafić na mistrzynię Wimbledonu z 2018 roku, „polską” Niemkę Angelique Kerber.
Znowu "zmora" Ostapienko
Świątek nie miała szczęśliwego losowania. W 1/8 finału może wpaść na wyjątkowo dla niej niewygodną Łotyszkę Jelenę Ostapienko, z którą ma bilans 0-4, a w ćwierćfinale może czekać broniąca tytułu Marketa Vondrousova.
„Jeśli Świątek 13 lipca sięgnie po szósty tytuł Wielkiego Szlema, będzie to oznaczać, że na niego naprawdę zasłużyła” – zauważono na oficjalnej stronie Wimbledonu. Najlepszym wynikiem Świątek w Londynie jest ubiegłoroczny ćwierćfinał.
W półfinale Polka jest na kursie z mistrzynią sprzed dwóch lat Kazaszką Jeleną Rybakiną, która na otwarcie zmierzy się z rumuńską kwalifikantką Eleną-Gabrielą Ruse.
Wyzwanie dla Sabalenki i… Polek
W dolnej połowie drabinki głównymi pretendentkami do finału są druga na świecie Coco Gauff i mistrzyni Australian Open 2024 Białorusinka Aryna Sabalenka. W ćwierćfinale Amerykanka może zmierzyć się z wicemistrzynią Rolanda-Garrosa, Włoszką Jasmine Paolini, z kolei na kursie z Sabalenką już w pierwszym tygodniu są m.in. Donna Vekić, Dajana Jastremska czy rozstawiona z numerem 14 Daria Kasatkina, a w ćwierćfinale potencjalnie rozstawiona z „8” Chinka Qinwen Zheng.
W tej sekcji jest także czterokrotna zwyciężczyni Wielkiego Szlema Naomi Osaka, która powraca na londyńską trawę po raz pierwszy od 2019 roku, a niedawno na mączce w Paryżu miała piłkę meczową w potyczce 2. Rundy z Igą.
W singlu wystąpią jeszcze dwie Polki, ale także fortuna im w piątek nie sprzyjała. Magda Linette (WTA 46.) trafiła na rozstawioną z numerem 21. Ukrainkę Jelinę Switolinę, a Magdalena Fręch (WTA 56.) zagra z Brazylijką Beatriz Haddad Maią (nr 20.).
Switolina to półfinalistka ubiegłorocznego Wimbledonu, kiedy w ćwierćfinale wyeliminowała Świątek. Linette ma z nią bilans 1-2, ale pokonać Ukrainkę zdołała właśnie w Londynie, w 2. rundzie w 2021 roku. Fręch z Haddad Maią grały przed dwoma laty razem w parze deblowej, w potyczkach wzajemnych ma bilans 0-2.
Z „Djoko” w ćwierćfinale?
Wśród mężczyzn z Polaków zagra tylko Hubert Hurkacz. Rozstawiony z numerem „7” 27-letni wrocławianin z doświadczonym, osiem lat starszym Radu Albotem grał wcześniej raz i przegrał w 2020 roku w imprezie ATP 1000 w Paryżu. Mołdawianin obecnie w rankingu jest 145., a najwyżej, w 2019 roku, był 39.
W 2. rundzie podopieczny trenera Craiga Boyntona może zagrać z Francuzem Arthurem Filsem lub Szwajcarem Dominikiem Strickerem.
W 1/8 finału Hurkacz jest natomiast na kursie kolizyjnym z Australijczykiem Alexem de Minaurem (nr 9.), a w ćwierćfinale ze słynnym Serbem Novakiem Djokoviciem (nr 2.).
Najlepszym wynikiem Hurkacza w Wimbledonie i generalnie w Wielkim Szlemie jest półfinał z 2021 roku.
Mecze pierwszej rundy zaplanowano na poniedziałek i wtorek. Spotkania wszystkich Polaków mają odbyć się we wtorek.
Finał zmagań kobiet - 13 lipca, a mężczyzn - dzień później.
ZAGRAJĄ O TRIUMF
Kanadyjka Leylah Fernandez i Rosjanka Daria Kasatkina zagrają w finale turnieju WTA 500 na trawiastych kortach w Eastbourne. W półfinałach Fernandez pokonała Amerykankę Madison Keys 6:3, 3:6, 6:3, a Kasatkina wygrała z Włoszką Jasmine Paolini 3:6, 7:5, 6:3. W drugiej rundzie turnieju w Eastbourne odpadła Magda Linette, która przegrała z Czeszką Karoliną Muchovą 4:6, 1:6.
W finale w niemieckim Bad Homburg zmierzą się Rosjanka Diana Shnaider i Chorwatka Donna Vekić. W półfinałach Shnaider pokonała Amerykankę Emmę Navarro 7:5, 2:6, 6:3, z kolei Vekić uporała się z Bułgarką Wiktorią Tomową 6:0, 7:6 (8-6).
O triumf w turnieju ATP na Majorce zagrają Chilijczyk Alejandro Tabilo z Austriakiem Sebastianem Ofnerem. Tabilo w boju o finał pokonał Francuza Gaela Monfilsa 2:6, 6:2, 7:6 (7-3), a Ofner notowanego pod koniec trzeciej setki rankingu ATP Brytyjczyka Paula Jubba 6:4, 7:5.
GIGANTYCZNY ZYSK „CARO”
Karolina Woźniacka, duńska tenisistka polskiego pochodzenia i była liderka rankingu WTA, sprzedała luksusowy apartament na Florydzie za... 37 milionów dolarów. Według szwedzkiego dziennika „Expressen” cytującego amerykańskie źródła, zajmujący całe ostatnie piętro budynku na wyspie Fisher Island penthouse ma powierzchnię 650 metrów kwadratowych, pięć sypialni i pięć łazienek. Na wyspę można dostać się tylko łodzią lub helikopterem.
Tenisistka kupiła go razem z mężem Davidem Lee przed trzema laty za 18,7 miliona dolarów. „To wręcz gigantyczny zysk i podwojenie wartości w tak krótkim czasie” - dodała gazeta.
33-letnia tenisistka otrzymała „dziką kartę” na tegoroczny turniej Wimbledonu.