Nie wszystko stracone

Asseco Resovia bliżej awansu do półfinału. W pierwszym meczu w trzech setach pokonała „Jurajskich rycerzy”, dla których była to pierwsza porażka po 13 zwycięstwach.

 

PUCHAR CEV

W „polskim” ćwierćfinale trudno było wskazać faworyta. Obie ekipy dysponują podobnym potencjałem. W lepszej sytuacji wydawali się być jednak zawiercianie. Przed tygodniem pokonali Asseco Resovię w PlusLidze 3:1, do tego rywale zmagają się z plagą kontuzji.

Gospodarze do starcia przystąpili z ogromną determinacją. Przyjezdni też nie byli dłużni, ale popełniali więcej błędów. I one przesądziły o sukcesie Asseco Resovii. W kluczowym momencie zawiódł Karol Butryn. Atakujący Aluronu CMC Warty najpierw pomylił się w polu serwisowym, a następnie przy stanie 22:23 miał w górze piłkę na remis, lecz nie trafił w pole gry i szansa przepadła. Miejscowi wykorzystali już pierwszego setbola. Adrian Staszewski zaskoczył „skrótem” przyjmujących zawiercian, którzy przebili piłkę na drugą stronę siatki. Torey DeFalco potężnym atakiem dał swojemu zespołowi wygraną 25:22.

W kolejnych setach emocji też nie brakowało. Inicjatywa należała jednak do gospodarzy, którzy przede wszystkim świetnie blokowali. Tym elementem zdobyli 14 pkt - sam Karol Kłos wywalczył siedem - przy zaledwie pięciu „Jurajskich rycerzy”.

Zawiercianie walczyli do końca. W trzecim secie obronili dwa meczbole. Przy kolejnym gracze z Rzeszowa zakończyli spotkanie, Louati zaatakował po rękach Mateusza Bieńka.

Rewanż 8 lutego w Sosnowcu.

  

1/4 finału

Asseco Resovia - Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0 (25:22, 25:16, 25:23)

RZESZÓW: Kozub (1), DeFalco (14), Kłos (8), Boyer (15), Louati (15), Mordyl (3), Potera (libero) oraz Bucki, Staszewski, Drzyzga. Trener Giampaolo MEDEI.

ZAWIERCIE: Tavares Rodrigues (2), Clevenot (14), Bieniek (6), Butryn (13), Kwolek (5), Zniszczoł (6), Perry (libero) oraz Gregorowicz, Gąsior, Kozłowski, Łaba. Trener Michał WINIARSKI.

Sędziowali: Serhij Hulka (Ukraina) i Daniel Apanowicz (Niemcy). Widzów 2700.

Przebieg meczu

I: 9:10, 15:13, 20:18, 25:22.

II: 10:9, 15:12, 20:14, 25:16.

III: 9:10, 15:13, 20:18, 25:23.

Bohater - Yacine LOUATI.

 

Pozostałe wyniki

SVG Lueneburg - Aons Milon Nea Smyrni Ateny 3:0 (25:19, 25:19, 25:16), Olympiakos Pireus - Arkas Izmir 3:2 (26;24, 21:25, 27;25, 23:25, 15:7), Greenyard Maaseik - Fenerbahce PRL Stambuł 0:3 (22:25, 33:35, 16:25).


Pierwszy półfinalista

ŁKS Commercecon Łódź jako pierwszy zapewnił sobie udział w turnieju finałowym Pucharu Polski kobiet. W ćwierćfinale pokonał Energę MKS Kalisz 3:0 (25:18, 25:14, 26:24), Kolejne mecze 1/4 finału rozegrane zostaną między 17 a 19 lutego. Turniej finałowy z udziałem czterech najlepszych drużyn odbędzie się w Nysie w dniach 16-17 marca.

 

(mic)