Nie wstali z kolan
Po kompromitującej porażce (2:6) z Pogonią Grodzisk Mazowiecki trener Zagłębia Marek Saganowski zapowiadał zmiany w składzie. Skończyło się na słowach, bo wyjście w pierwszym składzie Kamila Bilińskiego zamiast pauzującego za karki Emmanuela Agbora oraz zastąpienie Artema Suchockiego, defensora, który jako jedyny prezentował w miarę przyzwoity poziom we wspomnianym meczu Roko Kurtoviciem trudno nazwać zmianami. Szkoleniowiec sosnowiczan postawił więc na „sprawdzone konie”, które znów go zawiodły. Już w 16 minucie gracze z Puław wyszli na prowadzenie, a dośrodkowanie Kamila Kargulewicza „główką” od poprzeczki sfinalizował Patryk Waliś. Zagłębie grało nieporadnie i nie potrafiło stworzyć okazji na wyrównanie. Na początku drugiej połowy mógł podwyższyć Adam Gałązka, ale po „rozklepaniu” defensywy trafił w słupek.
Krzysztof Polaczkiewicz