Nie tylko wynik
Brazylijczycy czekają na poprawę stylu gry reprezentacji.
Kwalifikacje do MŚ
Selekcjonerowi reprezentacji Brazylii nie jest łatwo. „Canarinhos” wygrali ze słabym (ostatnie miejsce w tabeli eliminacyjnej) Chile 2:1, ale kibice wymagają od swoich ulubieńców więcej. Dlatego Dorival Junior - choć brzmi to dziwacznie - nie może zadowalać się jedynie trzema punktami. W grze Brazylijczyków chodzi bowiem nie tylko o dobre wyniki, ale także o styl, a stylu właśnie brakuje! Ostatnią wygraną z Chile udało się osiągnąć rzutem na taśmę. W 89 minucie na listę strzelców wpisał się Luiz Henrique.
Teraz przed brazylijską kadrą jeszcze trudniejsze zadanie. Piłkarze Dorivala Juniora będą musieli poradzić sobie bez Lucasa Paquety. Piłkarz West Hamu od lat jest jednym z najważniejszych elementów reprezentacji. Ostatnio ma jednak spore problemy. Pod koniec października ma stawić się w sądzie w sprawie... manipulowania zakładami bukmacherskimi! Miał na przełomie 2022 i 2023 roku intencjonalnie „starać się” dostawać żółte kartki, żeby dostosować się do wyników zakładów! Mimo wszystko był ważną częścią reprezentacji, ale został wykluczony z gry w dzisiejszą noc przez... drugą żółtą kartkę, którą otrzymał w starciu z Chile.
W najbliższym starciu Brazylijczycy zmierzą się z Peru. To druga najgorsza drużyna południowoamerykańskich eliminacji. W teorii zadowalający wynik nie jest zagrożony, ale sposób, w jaki na razie grają „Canarinhos” w trakcie kwalifikacji (cztery porażki w dziewięciu meczach) jest mało optymistyczny. Strach pomyśleć, jak ekipa Dorivala Juniora poradzi sobie bez Paquety! O spokój apeluje Igor Jesus, na co dzień napastnik Botafogo, który w minionym tygodniu zadebiutował w reprezentacji (pierwszy mecz w narodowych barwach z pewnością zaliczy do udanych, bo zakończył go z golem), zabierając miejsce Endrickowi z Realu Madryt.
– Mamy wielu wartościowych zawodników. W środku pola zagra ten, który aktualnie jest w najlepszej formie. Niezależnie od tego, kto zastąpi Paquetę, rezultat powinien być podobny – powiedział 23-latek, który liczy, że zagra w kadrze po raz drugi. Wiele wskazuje na to, że tak się właśnie stanie. Brazylijskie media dotarły do nieoficjalnych informacji, w jakim wyjściowym składzie pojawią się „Canarinhos” na stadionie w stolicy kraju, Brasilii. Pierwsza jedenastka powinna wyglądać tak: Ederson – Vanderson, Marquinhos, Magalhaes, Abner – Guimaraes, Gerson, Rodrygo – Raphinha, I. Jesus, Savinho.
- Jesteśmy skupieni, bo wiemy, że będzie to trudny mecz. Nasi najbliżsi przeciwnicy ciągle się rozwijają. Każdy mecz kwalifikacyjny jest wymagający, ale przygotujemy się na to, żeby rozegrać świetne spotkanie i wygrać – zapewnił Igor Jesus, który zyskał w oczach selekcjonera. Dorival Junior starał się wytłumaczyć, dlaczego to właśnie piłkarz Botafogo, a nie Endrick, gra w eliminacyjnych starciach. – On próbuje poznać nowe miejsce. Dołączył do największego klubu na świecie, musi stawić czoła konkurencji i przy okazji pozostać sobą. Musi znaleźć swój moment. W tym momencie Igor jest w innym miejscu – wyjaśnił opiekun kadry.
Kacper Janoszka
Ameryka Południowa
Wtorek: Kolumbia – Chile (22.30); środa: Paragwaj – Wenezuela (1.00), Urugwaj – Ekwador (1.30), Argentyna – Boliwia (2.00), Brazylia – Peru (2.45).
1. Argentyna |
9 |
19 |
13:5 |
2. Kolumbia |
9 |
16 |
9:6 |
3. Urugwaj |
9 |
15 |
13:6 |
4. Brazylia |
9 |
13 |
11:9 |
5. Ekwador |
9 |
12 |
6:4 |
6. Boliwia |
9 |
12 |
11:15 |
7. Wenezuela |
9 |
11 |
7:8 |
8. Paragwaj |
9 |
1 |
2:3 |
9. Peru |
9 |
6 |
3:10 |
10. Chile |
9 |
5 |
5:14 |