Nie przedłużą kontraktów
2300
Nie przedłużą kontraktów
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC
Michał Janota, doświadczony pomocnik, w barwach Zagłębia w tym sezonie już nie zagra. Przed ekipą z Sosnowca ostatni mecz przed własną publicznością. Zagłębie od pewnego czasu oswaja się z perspektywą po spadku. Trudno się dziwić, skoro od 24 meczów nie zaznali ligowej wygranej. W starciu z Miedzią Legnica zespół Marka Saganowskiego będzie chciał się godnie pożegnać z publicznością, przed którą po raz ostatni zagra jako I-ligowiec. Ewentualna wygrana nie zmyje oczywiście wstydu, który przynieśli gracze Zagłębia swoim kibicom, ale może być zwiastunem czegoś dobrego przed kolejnymi rozgrywkami, już w II lidze. Dla sporej grupy graczy będzie to także ostatni mecz w barwach Zagłębia.
Michał Janota, który nabawił się urazu w ostatnim meczu w Gdyni w tym sezonie już nie zagra. Pomocnik sosnowiczan wszedł na plac gry w starciu z Arką od początku drugiej połowy, ale już po jedenastu minutach z grymasem bólu na twarzy opuszczał murawę. Doświadczony pomocnik doznał urazu pachwiny i w sobotę na pewno nie zagra. Niewykluczone, że w barwach Zagłębia nie będzie mu już dane zagrać, gdyż swoją postawą w rundzie wiosennej nie zasłużył na przedłużenie umowy, która obowiązuje do końca czerwca bieżącego roku. Ostateczne zdanie w tym temacie będzie miał oczywiście trener Saganowski. Piłkarz, który pod koniec lipca skończy 34 lata, wystąpił w rundzie wiosennej w 12 ligowych meczach. Nie zdobył bramki, zaliczył dwie asysty, a w meczu z GKS-em Katowice przegranym 0:4 przestrzelił rzut karny.
Do końca meczu nie dotrwał w Gdyni także inny rutyniarz, Konrad Wrzesiński. W 69 minucie z urazem mięśniowym ustąpił miejsca na boisku Marcelowi Ziemiannowi. Jego występ w sobotę jest jednak niezagrożony. Dla byłego gracza m.in. Jagiellonii Białystok również może to być pożegnanie z Sosnowcem, gdyż podobnie jak w przypadku Janoty jego drugie podejście do gry w Sosnowcu – od stycznia 2023 – nie było tak dobre jak choćby czas gry w ekstraklasie jesienią 2018. Wówczas Wrzesiński postawą w Sosnowcu zapracował na transfer do Kazachstanu. Po powrocie do Zagłębia już tak dobrze nie było i wszystko wskazuje na to, że i w tym przypadku będziemy mieli do czynienia z końcem przygody z sosnowieckim klubem, dla którego niebawem rozpocznie się nowy rozdział.
Krzysztof Polaczkiewicz