Nie mieli litości
GKS Jastrzębie rozgromił Wisłę Puławy na jej boisku.
Piłkarze GKS-u Jastrzębie czterokrotnie fetowali zdobycie gola w Puławach. Fot. gksjastrzebie.com
Goście od początku próbowali narzucić swoje warunki. Już w 6 minucie mogli objąć prowadzenie, ale Kacper Piątek minimalnie chybił. Bardziej precyzyjny był Maciej Śliwa. Niespełna 24-letni pomocnik strzałem w „okienko” zapewnił swojej drużynie prowadzenie, nie dając Krzysztofowi Wróblewskiemu żadnych szans na skuteczną interwencję. Potem do akcji wkroczył stoper zespołu z Jastrzębia, Sebastian Rogala. W 35 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Farida Alego głową skierował futbolówkę do siatki, a 7 minut później wykazał najwięcej sprytu i zimnej krwi w zamieszaniu podbramkowym. Kiedy na początku drugiej połowy po zagraniu ręką Jana Flaka Bartosz Wiktoruk skorygował wynik z rzutu karnego, gospodarze łudzili się, że jeszcze nie wszystko stracone. Nie byli jednak w stanie sforsować zasieków obronnych przeciwnika, a w doliczonym czasie gry stracili 4. gola. Skutecznym egzekutorem rzutu karnego był Ali.
Bogdan Nather
OCENA MECZU ⭐ ⭐ ⭐ ⭐
◼ Wisła Puławy - GKS Jastrzębie 1:4 (0:3)
0:1 - Śliwa, 26 min, 0:2 - Rogala, 35 min (głową), 0:3 - Rogala, 42 min, 1:3 - Wiktoruk, 52 min (karny), 1:4 - Ali, 90+1 min (karny)
WISŁA: Wróblewski - Kargulewicz, Śledzicki, Walencik, Lewandowski (46. Waliś), Kumoch - Dziedzic (46. Szymanek), Wiktoruk (80. Gałązka), Polowiec (66. Garcia), Stromecki - Juszczyk (66. Koziej). Trener Maciej TOKARCZYK.
JASTRZĘBIE: Drazik - Flak (61. Iskra), Rogala, Szwiec, Madembo (61. Kargul-Grobla) - Śliwa (83. Masiak), Fietz, J. Piątek (83. Paprzycki), Ali, K. Piątek - Czerwik (70. Siga). Trener Peter STRUHAR.
Sędziował Mariusz Myszka (Stalowa Wola). Widzów 550. Żółte kartki: Walencik, Śledzicki, Wiktoruk - Flak, Madembo.
Piłkarz meczu - Sebastian ROGALA