Nie ma czasu na wpadki
Karuzela ruszyła! Pierwszy trener stracił pracę w ekstraklasie.
PLUSLIGA
Bieżący sezon jest wyjątkowy. Z powodu spadku aż trzech zespołów – od przyszłych rozgrywek PlusLiga zostanie pomniejszona do 14 drużyn – nie ma czasu na eksperymenty i wpadki. Jako pierwszy boleśnie przekonał się o tym Juan Manuel Barrial. Szybko, bo już po miesiącu, dobiegła końca jego misja w Indykpolu AZS Olsztyn. Argentyńczyk, który przejął stery po swoim rodaku Javierze Weberze, po piątkowej porażce z Jastrzębskim Węglem (0:3) podał się do dymisji.
Działacze o decyzji szkoleniowca poinformowali w poniedziałek. „Piłka Siatkowa AZS UWM SA w Olsztynie informuje, że w dniu 12.10.2024 r., Juan Manuel Barrial złożył rezygnację z funkcji pierwszego trenera Indykpolu AZS Olsztyn. Rezygnacja została przyjęta” - napisano w komunikacie klubu.
Drużyna pod wodzą Barriala od początku rozgrywek spisywała się znacznie poniżej oczekiwań. Miała walczyć o awans do play offu, a tymczasem z sześciu meczów wygrała zaledwie jeden, z PSG Stalą Nysa, i zajmuje spadkowe 14. miejsce w tabeli. Poza porażką z mistrzem Polski z Jastrzębia-Zdroju Indykpol przegrał też z ekipami z Bełchatowa, Kędzierzyna-Koźla, Suwałk i Będzina. Zwłaszcza strata punktów z tą ostatnią była bardzo bolesna. Olsztynianie zaprezentowali się bowiem fatalnie. Grali bez pomysłu, woli walki i skuteczności, co nie wróżyło poprawą wyników.
Następcą Argentyńczyka został Marcin Mierzejewski. 42-latek jest wychowankiem olsztyńskiego klubu. Do 2002 roku grał w nim na pozycji libero. Kolejne dwa sezony występował w Gwardii Szczytno, aby w 2004 roku powrócić do Olsztyna. W kolejnych latach kibice oglądali go w Gwardii Wrocław (2005-06), ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle (2006-10), ponownie Indykpolu AZS (2010-12), Kęczaninie Kęty (2012-13), MKS-ie Będzin (2013-15) oraz Victorii Wałbrzych (2015-16).
Po zakończeniu kariery zawodniczej Mierzejewski objął funkcję drugiego trenera Cuprum Lubin (2016-17). Od sezonu 2017/18, jest asystentem trenera w Indykpolu AZS. Dodajmy, że w 2021 roku krótko prowadził już olsztyński zespół, po zwolnieniu Marco Bonitty.
Barrial jest pierwszym zwolnionym szkoleniowcem w bieżącym sezonie. Działacze pozostałych klubów na razie trzymają nerwy na wodzy. Jak długo? Nie tylko Indykpol AZS na początku sezonu rozczarowuje. Powodów do zadowolenia brakuje też w Katowicach, Rzeszowie, Nysie, we Lwowie czy w Gdańsku.
(mic)