Sport

Nie chwalmy słońca...

Weekend będzie testem prawdy dla kilku drużyn, szczególnie tych czołowych.

Roman Rac powrócił do JKH i liczy na udany sezon. Fot. Łukasz Sobala/PrssFocus

Jeżeli Marek Ziętara, trener Comarch Cracovii, nie szczędzi komplementów pod adresem hokeistów, to znak, że drużyna spełnia jego oczekiwania. „Pasy” na sześć meczów nowego sezonu wygrały pięć, w tym raz po dogrywce z GKS-em Katowice, i przegrały tylko w Oświęcimiu z obrońcami tytułu mistrzowskiego. Jednak na zakończenie pierwszej rundy przed krakowskim zespołem dwie ważne potyczki: wyjazd do Tychów oraz u siebie z JKH GKS-em Jastrzębie. Jakakolwiek zdobycz pozwoli mu utrzymać wysoką pozycję w tabeli.

Bez presji

W Comarch Cracovii wiele się zmieniło i o czasach trenera Rudolfa Rohaczka trzeba zapomnieć. W klubie nastały inne rządy i trzeba zaakceptować plan, jaki został przedstawiony przez włodarzy. Na razie wszystko przebiega zgodnie w wcześniejszymi założeniami.

– Nie chwalmy słońca przed zachodem, bo przecież to dopiero początek – wpada w słowo dyrektor operacyjny krakowskiego klubu, Łukasz Sikora. – Mamy powody do zadowolenia, ale mistrzowie kraju trochę sprowadzili nas na ziemię. Nie wywieramy presji, nie myślimy o zakwalifikowaniu się do turnieju finałowego Pucharu Polski, lecz skupiamy się na najbliższym meczu. W Oświęcimiu zespół był sparaliżowany i nie miał wiele do powiedzenia. Potem jednak się zrehabilitował z GKS-em Katowice. Twarda walka przyniosła zwycięstwo w dogrywce i to bardzo cieszy. A przed nami dwa ciekawe, ale i wymagające mecze. Obaj rywale są klasowi i mają wysokie aspiracje, ale też mają ułomności. Jestem przekonany, że trenerski duet Marek Ziętara – Jacek Szopiński przygotuje zespół, by ten uzyskał korzystny wynik.

Śląski test

Ciekawi jesteśmy, jak hokeiści spod Wawelu spiszą się w dwumeczu ze śląskimi zespołami. GKS Tychy zaliczył dwie cenne wygrane w Toruniu oraz w Satelicie i ma pełną świadomość, że przeciwko „Pasom” również trzeba być skoncentrowanym od początku. Tyskim hokeistom taka wpadka się przydarzyła z JKH i w trzeciej tercji mimo usilnych starań nie potrafili odrobić strat. Jednak najważniejsze, że wyciągnęli wnioski i błędów nie powielili w kolejnych potyczkach.

Robert Kalaber, trener JKH, nie tak dawno na naszych łamach apelował o cierpliwość, bo jego młody zespół potrzebuje czasu, by grać w odpowiednim rytmie. Widać do końca nie był zadowolony, skoro za porozumieniem stron rozwiązano kontrakt z czeskim napastnikiem Zdenkiem Kralem. Jego miejsce zajął dobrze nam znany Roman Rac, który zaliczył już pięć sezonów w naszej ekstralidze. 33-letniemu słowackiemu napastnikowi najlepiej się wiodło w Jastrzębiu (potrójna korona 2020/21) i pewnie zobaczymy go w dzisiejszym spotkaniu z Energą. Drzemią w nim spore możliwości, ale ostatni sezon w Tychach miał nieudany, bo trapiły go kontuzje. Oby teraz go omijały! 

(sow)

TAURON HOKEJ LIGA

Piątek, 4 października


Niedziela, 6 października

Mecze są transmitowane na żywo na platformie polskihokej.tv.


EWHL

Aisulu Ałmaty – Tauron Metropolia Silesia (sob. 16.15, niedz. 10.30)


MHL (I liga)

Sobota: JKH GKS II Jastrzębie – Podhale Nowy Targ, Fudeko GAS Gdańsk – SMS PZHL Katowice, Fabrykanci Łódzkie – Stoczniowiec Gdańsk.

Niedziela: Polonia Bytom – Podhale, Sabres Oświęcim – Naprzód Janów, Sokoły Toruń – SMS Katowice, Fabrykanci – SMS Toruń.