Sport

Nie było łatwo

W sobotę w łódzkiej Atlas Arenie odbyły się pierwsze mecze o Superpuchar Polski kobiet i mężczyzn, w których wzięły udział najlepsze zespoły poprzedniego sezonu Orlen Superligi. Spotkania cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, a trofea trafiły do Lubina i Płocka.

Kolejny tytuł znalazł się w kolekcji skutecznych zawodniczek Zagłębia. Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus

Historyczną edycję Superpucharu Polski zapoczątkowało starcie pomiędzy lubińskimi mistrzyniami Polski a srebrnymi medalistkami z Kobierzyc. Jako pierwsza w rywalizacji o nowe trofeum pod egidą Superligi zapisała się skrzydłowa KPR-u Patrycja Kozioł, która otworzyła wynik spotkania w Łodzi. Później przez dłuższy czas inicjatywa należała do mistrzyń i zdobywczyń Pucharu Polski, które - m.in. dzięki dwóm trafieniom Kingi Jakubowskiej - prowadziły 4:2, a po bramce Karoliny Jureńczyk 6:3.

„Kobierki” odrobiły jednak straty, wykorzystując grę w przewadze m.in. po czerwonej kartce dla Jureńczyk. Podopieczne trenera Marcina Palicy doprowadziły do remisu (6:6), ale potem niemoc pod bramką KPR-u przełamały piłkarki Zagłębia. Grę lubinianek rozruszały Brazylijka Mariane Fernandes i Argentynka Malena Cavo. Dzięki ich skuteczności mistrzynie kraju prowadziły do przerwy 12:9.

Początek drugiej połowy również należał do nich i choć po trafieniu Anastazji Meleketcewej KPR zmniejszył straty do dwóch bramek (13:15), to z czasem przewaga podopiecznych trenerki Bożeny Karkut była coraz większa. Po 45 minutach Zagłębie prowadziło już 20:13. Lubinianki podkręciły tempo, w ataku nie myliły się Jakubowska i Kinga Grzyb, a do tego w bramce świetnie spisywała się Monika Maliczkiewicz.

To nie był jednak koniec emocji. W ostatnich 10 minutach „Miedziowe” straciły koncentrację, co wykorzystały rywalki. Wicemistrz kraju odrobił większość strat i na 4 minuty przed końcem, po bramce Wiktorii Kocińskiej, KPR przegrywał tylko 20:21. W samej końcówce dwukrotnie do bramki drużyny z Kobierzyc trafiła jednak Patricia Machado-Matieli, co przesądziło o triumfie Zagłębia.

MVP meczu została Maliczkiewicz, która obroniła 13 rzutów. - To nie ja, ale nasza cała „16” wraz ze sztabem szkoleniowym wywalczyła Superpuchar. Nie było łatwo, bo ten mecz był na samym początku nowego sezonu. Fajnie, że tak dobrze go zaczęłyśmy i jesteśmy gotowe do dalszej walki o swoje - przyznała bramkarka Zagłębia.


KGHM Zagłębie Lubin - KPR Gminy Kobierzyce 23:21 (12:9)

ZAGŁĘBIE: Zima, Maliczkiewicz - Janas, Jakubowska 4, Machado-Matieli 2, Drabik 2, Jureńczyk 2, Górna 1/1, Grzyb 4, Cavo 2, Fernandes 4, Guirassy 1, Promis 1, Przywara, Weber. Kary: 10 min. Trener Bożena KARKUT.

KOBIERZYCE: Kowalczyk, Sałtaniuk - Kozioł 2, Buklarewicz 4/2, Drażyk 5, Meleketcewa 1, Świerczek 2, Wiertelak 5, Ważna, Holińska, Kucharska, Kocińska 2, Polańska, Zaleśny. Kary: 12 min.Trener Marcin PALICA.


Czy wiesz, że...