Sport

Nerwowo w Dortmundzie

Borussię dopadł kryzys, który rzutuje na dość zaskakującą listę zawodników... na sprzedaż.

Postawa BVB opisana jednym obrazkiem. Fot. PAP/EPA

NIEMCY

Fakt odpadnięcia z Pucharu Niemiec po dogrywce w Wolfsburgu, mając kadrę przetrzebioną kontuzjami, to tylko jeden z elementów pesymistycznego pejzażu, jaki maluje się nad Dortmundem. Borussia rozczarowuje w całym sezonie. W lidze jest dopiero 7., co zawdzięcza tylko kompletowi zwycięstw u siebie, choć błędem byłoby myślenie, że były to wygrane przekonujące. W delegacji BVB zdobyła punkt w 4 meczach, a przegrywając z Wolfsburgiem dopełniła serię trzech kolejnych wyjazdowych porażek w Lidze Mistrzów: z Realem, w Bundeslidze z Augsburgiem i właśnie w DFB-Pokal. Nawet w spotkaniach z wyraźnie słabszymi drużynami Borussia nie uwydatnia swojej teoretycznej wyższości, a wygraną 7:1 z Celiticiem w LM można wytłumaczyć tylko tym, że... po prostu jej wyszło.

Zespół wpadł w regres po poprzednim sezonie, który - mimo dotarcia do finału Champions League - nie był dla niego dobry. Trener Nuri Sahin jest krytykowany, ale dyrektor sportowy Sebastian Kehl wstawił się za nim w mediach, mówiąc, że przejdą przez to razem (czy na pewno - to się jeszcze okaże). Dodatkowo niemieckie media piszą o szeregu niezadowolonych piłkarzy, którzy w teorii powinni być liderami drużyny, a w praktyce zawodzą. Wszystkich ich Borussia... jest w stanie sprzedać kolejnego lata, a może nawet już zimą.

Niklasowi Suele nie pasuje, że nie jest podstawowym obrońcą, choć gdy już pojawiał się na boisku, nie pokazywał, że na takie miejsce zasługuje. Chwiejny w formie wicekapitan Julian Brandt może odejść, jeśli pojawi się oferta. Skrzydłowy Donyell Malen już od co najmniej dwóch okienek chce opuścić Dortmund. Zmienia agencje jak rękawiczki, ale wszelkie oferty, jakie przychodzą, to co najwyżej poziom Ligi Europy, a to Holendrowi nie odpowiada. Również Marcel Sabitzer gra poniżej oczekiwań, a wewnątrz klubu miał drobny konflikt po tym, gdy krytykował... wystawianie go na skrzydle (wrócił już do środka pola).

Wiele mówi się też o kapitanie Borussii. Emre Can jest w zespole prawie 5 lat i cieszy się wielką popularnością kolegów. Sęk w tym, że jego wysoką formę przez ten czas można zsumować w co najwyżej kilka miesięcy. Gdy poprzedni trener Edin Terzić dał mu opaskę, a Sahin jej nie zabrał, pojawiło się w klubie wiele wątpliwości, a Can tylko potwierdza je swoją słabą grą. Nie może więc dziwić, że BVB... chce sprzedać kapitana. Ciekawe tylko, kogo ściągnie w miejsce tych wszystkich graczy, jeśli faktycznie znikną z Signal Iduna Park.

Piotr Tubacki

2. RUNDA PUCHARU NIEMIEC

1:0 – Schick (2), 2:0 – Schick (9), 3:0 – Garcia (36).

1:0 – Claude-Maurice (26), 2:0 – Maier (87), 3:0 – Essende (90).

0:1 – Zivzivadze (61), 0:2 – Beifus (72).

1:0 – Poulsen (12), 2:0 – Baumgartner (17), 2:1 – Guilavogui (28), 3:1 – Poulsen (30), 3:2 – Smith (58), 4:2 – Nusa (80).

1:0 – Lemperle (8), 2:0 – Waldschmidt (84), 3:0 – Waldschmidt (90+7).

1:0 – Bulić (59).

1:0 – Woltemade (14), 1:1 – Tomiak (43), 2:1 – Fuehrich (75).

1:0 – Wind (117).


2. RUNDA PUCHARU ANGLII

1:0 – Harwood-Bellis (19), 2:0 – Armstrong (35), 2:1 – Phillips (45), 2:2 – Cannon (54), 3:2 – Bree (88).

1:0 – Schade (11), 1:1 – Gassama (57).


FRANCJA

1. PSG

9

23

28:8

2. Monaco

9

20

15:6

3. Marsylia

9

17

21:11

4. Lille

9

17

15:8

5. Lens

9

14

9:6

6. Reims

9

14

16:14

7. Lyon

9

14

16:14

8. Nicea

9

13

18:9

9. Strassbourg

9

13

19:17

10. Brest

9

13

13:15

11. Rennes

9

11

13:12

12. Nantes

9

10

11:12

13. Auxerre

9

10

13:18

14. Toulouse

9

9

10:11

15. Angers

9

7

10:16

16. St. Etienne

9

7

8:24

17. Le Havre

9

6

7:20

18. Montpellier

9

4

8:29

1.-3 – LM, 4. - el. do LM, 5. - LE, 6. - LKE, 16. - baraż, 17.-18 – spadek.