NBA


PRZEŁAMANIE SAN ANTONIO


LeBron James jako pierwszy koszykarz w dziejach ligi przekroczył granicę 40000 punktów zdobytych w karierze. - Czuję, że wciąż jestem zagrożeniem na parkiecie i wciąż jestem w stanie robić rzeczy, które robiłem 10 lat temu. A nawet niektóre rzeczy robiłem 20 lat temu, co jest dziwne - ze śmiechem mówił James. Zdobył 26 punktów i miał 9 asyst, ale Lakers nie dali rady przedłużyć serii wygranych, bo lepsi okazali się Denver Nuggets. Obrońcy tytułu świetnie zagrali po przerwie i wywieźli z LA komplet punktów. Nikola Jokić zanotował 35 punktów i 10 zbiórek.

Nie tylko dla polskich kibiców basketu sukces zespołu Jeremy'ego Sochana to jedno z najważniejszych wydarzeń weekendu. San Antonio pokonali Oklahoma City Thunder, które aspiruje do wygrania klasyfikacji w Konferencji Zachodniej. O sukcesie zadecydowała świetna w wykonaniu gospodarzy czwarta kwarta, w której byli lepsi o 12 „oczek”. Kibice obserwowali pojedynek dwóch najlepszych debiutantów ligi - Cheta Holmgrena (OKC) z Victorem Wembanyamą. Lepszy był gracz Spurs, który miał 28 punktów, 13 zbiórek, 7 asyst, 5 bloków i 5 trójek. Jak podają statystycy NBA, młody Francuz jest pierwszym graczem w dziejach ligi, który w jednym meczu zdobył ponad 25 punktów, co najmniej 10 zbiórek, 5 asyst, 5 bloków i minimum 5 „trójek”. Wembanyama w kluczowym momencie meczu dwukrotnie trafił zza łuku, zablokował Holmgrena (23 pkt i 7 zb.) i zapewnił „Ostrogom” wygraną. Świetnie spisał się też Sochan, który po kilku słabszych występach zaliczył siódme w karierze double double - w 32 minuty na boisku miał 21 punktów i 10 zbiórek.


CZWARTEK: Brooklyn - Atlanta 124:97, Charlotte - Milwaukee 99:111, Denver - Miami 103:97, LA Lakers - Washington 134:131 po dogr., New York - Golden State 99:110, Orlando - Utah 115:107, Phoenix - Houston 110:105, San Antonio - Oklahoma City 132:118

PIĄTEK: Detroit - Cleveland 100:110, Philadelphia - Charlotte 121:114, Boston - Dallas 138:110, Toronto - Golden State 105:120, Memphis - Portland 92:122, Minnesota - Sacramento 120:124 (po dogrywce), New Orleans - Indiana 129:102, Chicago - Milwaukee 97:113, LA Clippers - Washington 140:115

SOBOTA: Brooklyn - Atlanta 114:102, Miami - Utah 126:120, Vancouver - Portland 100:107, LA Lakers - Denver 114:124, Phoenix - Houston 109:118.

(pp)