Natalia uczy się biegać od nowa
Diamentowa Liga, po sobotnich emocjach na Stadionie Śląskim, w środę zagląda do Lozanny. W Szwajcarii wystąpią cztery Polki.
Natalia Bukowiecka będzie chciała pokazać, że stać ją na zdecydowanie więcej niż chorzowskie 50,16. Fot. Marcin Bulanda / Press Focus
LEKKA ATLETYKA
W zawodach Athletissima, 13. przystanku lukratywnej serii, Natalia Bukowiecka pobiegnie na 400 metrów, Kinga Królik na 3000 m z przeszkodami, Maria Żodzik wystartuje w skoku wzwyż, a Maria Andrejczyk w oszczepie.
Bukowiecka w sobotę czasem 50,16 zajęła 5. miejsce w mocno obsadzonym Memoriale Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim i nie była zadowolona. Swoje rozczarowanie wyraziła w mediach społecznościowych.
„Ten sezon uczy mnie cierpliwości. Chociaż wiedziałam, że może być inny, nieco trudniejszy, wciąż uczę się wyrozumiałości wobec samej siebie. Uczę się doceniać miejsce, w którym jestem, akceptować, na nowo czerpać radość ze sportu i nie wpadać w pułapkę oczekiwań. Ten sezon to czas nauki. Muszę przypomnieć sobie, jak biega się 400 metrów. Poczuć pewność siebie i luz na bieżni. Mam jeszcze miesiąc i wierzę, że uda mi się poskładać wszystkie elementy w jedną całość. Wiem, że jeszcze będzie pięknie!” – napisała brązowa medalistka olimpijska z Paryża.
W Lozannie rekordzistka Polski (48,90) będzie chciała nie tylko pokazać, że jej forma na trzy tygodnie przed mistrzostwami świata idzie w górę, ale też zapewnić sobie miejsce w finałowych zawodach diamentowego cyklu w Zurychu (27-28 sierpnia). Jej rywalkami będą m.in. druga w Chorzowie wicemistrzyni olimpijska Salwa Eid Naser z Bahrajnu, brązowa medalistka mistrzostw świata Sada Williams z Barbadosu czy trzecia na Śląskim Norweżka Henriette Jaeger. Tym razem zabraknie najszybszej w Memoriale Skolimowskiej mistrzyni olimpijskiej Marileidy Paulino z Dominikany.
Żodzik nie skakała w ostatni piątek na katowickim Rynku w konkursie, który nie liczył się do diamentowej punktacji. Ten w Lozannie jest już w głównym programie, choć reprezentantka Polski praktycznie straciła szansę na udział w finale z udziałem sześciu najlepszych zawodniczek – ma 9 pkt straty do szóstej Julii Lewczenko, a maksymalnie za zwycięstwo może otrzymać 8 „oczek”. Ostatnią szansą będzie „dzika karta” od światowej federacji, ale trzeba na nią zasłużyć, najlepiej wysokim skakaniem. Wśród rywalek Żodzik w Lozannie będzie m.in. najlepsza w Polsce (2,00), rekordzistka globu i mistrzyni olimpijska Jarosława Mahuczich oraz medalistki z Paryża Australijki Nicola Olyslagers i Eleanor Patterson.
W 10-osobowej stawce oszczepniczek Maria Andrejczyk ma drugi najgorszy wynik sezonu, ale poszuka szansy, by poprawić swoje 60,42 m i wlać otuchę w serca kibiców przed Tokio.
Wydarzeniami będą szlagierowo obsadzone biegi pań i panów na 800 metrów, z udziałem m.in. mistrzyni olimpijskiej Brytyjki Keely Hodgkinson, która w sobotę uzyskała w Chorzowie rewelacyjne 1:54,74. W sprincie na „setkę” nie dojdzie jednak do kolejnego starcia mistrza olimpijskiego Noaha Lylesa z wicemistrzem Kishane’em Thompsonem. Jamajczyk, który wygrał z Amerykaninem na Stadionie Śląskim (9,87, Lyles 9,90) i jest liderem światowych tabel (9,75), narzeka na ból piszczeli i zrezygnował też z finałów w Zurychu.
Zawody w Lozannie rozpoczęły się wtorkowym, rozegranym nad brzegiem Jeziora Genewskiego, konkursem tyczkarzy, ale bez rekordzisty świata (6,29) Armanda Duplantisa. Pod nieobecność Szweda wygrał Emmanouil Karalis – Grek po raz 11. w karierzepokonał 6 metrów: w Chorzowie było to 6,00, we wtorek 6,02. Drugie miejsce zajęli ex-aequo Francuzi Renaud Lavillenie i Thibaut Collet – po 5,82.
(t)
Doping Ukrainki
Dwukrotna wicemistrzyni świata w skoku w dal (2019) i trójskoku (2023) Maryna Bech-Romanczuk została zdyskwalifikowana na cztery lata po wykryciu w jej organizmie podwyższonego stężenia testosteronu – poinformowała Athletics Integrity Unit (AIU). 30-letnia Ukrainka nie startowała od sierpnia 2024, gdy zajęła 11. miejsce w trójskoku na igrzyskach w Paryżu. Pozytywny wynik dała kontrola 7 grudnia 2024; od połowy maja mistrzyni Europy w trójskoku (2022) pozostawała zawieszona.
