Sport

NASZA RELIGIA


Dla nas Górnik Zabrze jest religią i trzeba mieć świadomość, że wokół tego klubu zrzesza się fanatyczna wiara ludzi nie tylko z Zabrza, ale również z innych miejscowości, wychodzących daleko poza granice województwa czy nawet Polski. Celem, który przyświeca każdemu z nas, jest dobro Górnika, a od właścicieli i decydentów z Roosevelta 81 wymagamy profesjonalizmu oraz wysokich ambicji. O tych priorytetach ewidentnie zapomniano w zabrzańskim ratuszu i po zachłyśnięciu się początkowym sukcesem misji ratunkowej, pomimo kolejnych nowych zapewnień, Małgorzata Mańka-Szulik konsekwentnie budowała prywatny folwark, gdzie coraz większe wpływy zdobywali ludzie, którzy na rynku pracy nie dostaliby najgorszej posady. To już widzą wszyscy, ogólnopolskie media opisują rzeczy, których wstydziłyby się kluby z okręgówki trzeciego świata i nie bez powodu kolejni pracownicy „rzucają papierami”, a tu przecież mowa o – do niedawna – najbardziej utytułowanym klubie piłkarskim w Polsce. Tu nie ma politycznej kalkulacji, zwisa i powiewa nam, kto wygra wybory, bo celem jest przecięcie pępowiny z miastem i oddanie sterów osobom, które będą potrafiły – poprzez odpowiedni plan – wykorzystać drzemiący potencjał Górnika. Gdyby wcześniej miasto słuchało kibiców i kompetentnych ludzi, a nie tych wyłanianych z klucza politycznego, pokroju Masonia czy Gogolińskiej, to dzisiejsza sytuacja byłaby zupełnie inna. Ale nie jest. Świta Małgorzaty Mańki-Szulik sama sobie zgotowała ten los, a my nie mamy zamiaru już słuchać kolejnych obietnic i deklaracji. Stąd jasne stawianie sprawy i ogłaszanie poprzez transparenty oraz media społecznościowe treści w duchu hasła „Mańka-Szulik oddaj Górnik”. Nie zamydli nam oczu nowa obietnica, jeden udany filmik czy „fajny” wpis w mediach społecznościowych. Kredyt zaufania dawno się wyczerpał i czas na duże, wręcz rewolucyjne zmiany. Dlatego ogromne nadzieje pokładamy w Lukasie Podolskim, który wielokrotnie udowadniał, że ma Górnika w sercu, zależy mu na klubie, nie boi się stawić czoła przeciwnościom losu i on sam może liczyć na nasze wsparcie. TG/ (Trójkolorowy głos)