Sport

NASI ZA GRANICĄ

◾ Hit dla Congliano ◾ Demolka Fenerbahce ◾ Błysk Muzaja

Drużyna Kamila Semeniuka pozostaje niepokonana w lidze włoskiej. Fot. Wojciech Szubartowski/PressFocus

◾  Hit dla Congliano

W Serie A kobiet doszło do hitowego starcia. Prosecco Doc Imoco Conegliano Joanny Wołosz i Martyny Łukasik walczyło z Numia Vero Volley Mediolan prowadzone przez trenera naszej kadry kobiet Stefano Lavariniego. Emocji jednak nie było. Conegliano wygrało 3:0. Wołosz rozegrała cały mecz. Łukasik w każdym secie wchodziła na zmiany.

W ostatniej kolejce nie powiodło się natomiast Wash4green Pinerolo z Malwiną Smarzek w składzie. Jej drużyna przegrała z Bergamo 0:3. Nasza atakująca wywalczyła 11 punktów i była najskuteczniejsza w swoim zespole.

Wygrało za to Bartoccini-Mc Restauri Perugia Aleksandry Gryki. Polska środkowa w sukcesie z Il Bisonte Florencja (3:1) nie miała udziału, bo mecz spędziła w kwadracie dla rezerwowych.

W Serie A mężczyzn Sir Susa Vim Perugia, z Kamilem Semeniukiem w składzie, pozostaje niepokonany. Podopieczni trenera Angelo Lorenzettiego wygrali w niedzielę dziewiąty mecz z rzędu, zwyciężając na wyjeździe Allianz Mediolan 3:1 (19:25, 25:20, 30:28, 25:15).Semeniuk, etatowy reprezentant Polski, zdobył 15 punktów, w tym cztery zagrywką.

Ekipa Polaka po dziewięciu meczach fazy zasadniczej Serie A pozostaje niepokonana i jest liderem tabeli. Nad drugim zespołem z Trydentu ma punkt przewagi. Nie poniosła też jeszcze porażki w Lidze Mistrzów. W tym sezonie wywalczyła już jedno trofeum – Superpuchar Włoch trzeci raz z rzędu.

◾  Demolka Fenerbahce

W Turcji powody do zadowolenia ma Magdalena Stysiak. Reprezentacyjna atakująca i jej koleżanki z Fenerbahce Stambuł tym razem wysoko ograły Sariyer Bld 3:0 (25:15, 25:13, 25:16). Polka była najlepsza na parkiecie. Zdobyła 15 punktów, mając 53-procentową skuteczność w ataku.

Przegrała natomiast ekipa Bahcelievler Bld Martyny Czyrniańskiej. Jej pogromcą okazał się Kuzeyboru, wygrywając 3:0. Czyrniańska grała tylko w pierwszym secie, w którym wywalczyła trzy „oczka”.

◾  Błysk Muzaja

W dalekiej Japonii „polskie” drużyny grały ze zmiennym szczęściem. Tokio Great Bears, w którym występuje Maciej Muzaj, dwukrotnie ograł Nippon Steel Sakai Blazers 3:1 i 3:0. Polak był czołową postacią swojej ekipy. Świetnie spisał się zwłaszcza w pierwszym meczu, w którym wywalczył aż 26 punktów, z czego dwa blokiem. W rewanżu zapisał 17 „oczek”, popisując się m.in. trzema asami.

Natomiast Suntory Sunbirds Aleksandra Śliwki wygrał z JTEKT Stings Achi 3:1 i przegrał 1:3. W pierwszym spotkaniu nasz przyjmujący wchodził na zmiany i mecz zakończył z trzema punktami. Drugie spotkanie rozegrał w całości i zdobył 11 punktów.

(mic)