Sport

Napastnik pilnie potrzebny

Tylko punkt w dwóch pierwszych kolejkach, a do tego dłuższa przerwa Pawła Tomczyka...

Paweł Tomczyk nieprędko wróci do gry... Fot. Paweł Bejnarowicz/PressFocus

PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA


Porażką (1:3) z beniaminkiem z Grodziska Mazowieckiego Podbeskidzie przedłużyło serię bez zwycięstwa do 11; poprzednia tak długa miała miejsce w sezonie 2021/22 pod wodzą Piotra Jawnego. Z ostatnich 18 spotkań „górale” wygrali tylko jedno, a po raz ostatni po pełną pulę na wyjeździe sięgnęli... w grudniu 2023 roku, pokonując w Pruszkowie Znicz 1:0.

Mimo fatalnego początku sezonu trener Krzysztof Brede nie traci optymizmu. - Znaliśmy atuty Pogoni. Wiedzieliśmy, na co musimy uważać, a co wykorzystać. Jedno to mieć plan, a drugie to go zrealizować. Planowaliśmy zdobyć 3 punkty, tak jak się gra na wyjazdach - solidną obroną i sprawnym przejściem do ataku. W niektórych momentach, po zbudowaniu ataku pozycyjnego, mieliśmy przesuwać Pogoń do niskiej obrony. Były momenty, że realizowaliśmy plan. Jesteśmy źli, że nie zdobyliśmy nawet punktu. Wierzę jednak, że będzie to silny i mocny zespół, bo momentami pokazujemy, że mamy duży potencjał - przekonywał trener Podbeskidzia.

Tomczyk nie trenuje

W meczu z Pogonią jedynego gola dla bielszczan strzelił Paweł Tomczyk. Napastnik najpierw został sfaulowany w polu karnym przez bramkarza, a następnie przymierzył z „wapna”. Zdobytego gola nie celebrował zbyt długo, tylko usiadł na murawie, gdyż nabawił się urazu. Zszedł w przerwie, a zastąpił go Szymon Gołuch, nominalny ofensywny pomocnik. Podbeskidzie od kilku tygodni szukało rywala dla wychowanka Lecha Poznań, bo nie wiąże przyszłości z Lionelem Abate, który w poprzednim sezonie na pierwszoligowych boiskach zdobył 3 bramki, zsyłając go do czwartoligowych rezerw. Klub było już dogadany z Dawidem Wolnym z Polonii Bytom, ale zawodnik - zamiast skierować się na badania na południe kraju - wsiadł w samochód i pojechał do Opola, gdzie podpisał kontrakt z Odrą. Teraz po Klimczokiem muszą być bardziej skuteczni w poszukiwaniu nowego napastnika, bo uraz Tomczyka jest poważniejszy, niż pierwotnie myślano.

Transfer gotówkowy

Napastnik nie trenował z zespołem, który w czwartek przygotowywał się do sobotniego starcia z Polonią Bytom. Jego przerwa może potrwać nawet kilka tygodni. Podbeskidzie jest bliskie finalizacji rozmów z Puszczą Niepołomice w sprawie pozyskania Lucjana Klisiewicza. 22-latek ma jeszcze przez rok obowiązującą umowę z ekstraklasowiczem, więc bielski klub będzie musiał za niego zapłacić. Napastnik w zespole Tomasza Tułacza występuje od sezonu 2019/20, ale większość tego czasu spędził na wypożyczeniach. W sezonie 2022/23 był współautorem największego sukcesu w historii klubu, gdy na pierwszoligowych boiskach zdobył 6 goli, a 2 kolejne dołożył w półfinale baraży z Wisłą Kraków. Ostatni sezon spędził na kolejnym wypożyczeniu w Stali Stalowa Wola, która awansowała na zaplecze ekstraklasy, a napastnik w 21 meczach zdobył 4 bramki. Kolejne trafienie dołożył w rozgrywkach Pucharu Polski. Uda się go pozyskać do soboty?

(gru)