Radosław Bella może się już pochwalić licencją trenerską UEFA Pro. Fot. miedzlegnica.eu


Najwyższy stopień „wtajemniczenia”

Szkoleniowiec pierwszoligowej Miedzi Legnica Radosław Bella może już się pochwalić licencją trenerską UEFA Pro.

 

W tym tygodniu niespełna 37-letni trener ukończył kurs UEFA Pro w Szkole Trenerów PZPN i uzyskał dyplom pozwalający na samodzielne prowadzenie zespołów na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Urodzony 9 września 1987 roku w Kędzierzynie-Koźlu szkoleniowiec kariery piłkarskiej nie zrobił, bo trudno za takową uważać występy w takich klubach jak Koksownik Kędzierzyn, Swornica Czarnowąsy, Ruch Zdzieszowice, TOR Dobrzeń Wielki, MKS Oława czy Polonia Trzebnica. 11 lipca 2017 roku został trenerem rezerw Miedzi Legnica i pracował z tym zespołem do 10 czerwca 2019 roku. Stamtąd trafił do Akademii Śląska Wrocław, z którą był związany od 1 lipca 2019 roku do 20 czerwca 2021 roku. Powrócił do Miedzi, w której pełnił funkcję asystenta trenera pierwszego zespołu – najpierw Wojciecha Łobodzińskiego (48 meczów), a później Grzegorza Mokrego (22 mecze). Od 1 lipca ubiegłego roku jest pierwszym trenerem „Miedzianki”.

 

Owocne dwa lata

W czerwcu 2022 roku trener „zielono-niebiesko-czerwonych” znalazł się w gronie 20 szkoleniowców zakwalifikowanych na kurs UEFA Pro. Obok niego uczestniczyli w nim między innymi opiekunowie klubów występujących w ekstraklasie – Dawid Szwarga z Rakowa Częstochowa, Maciej Kędziorek z Radomiaka i Kamil Kuzera z Korony Kielce, czy pracujący na zapleczu ekstraklasy Goncalo Feio (Motor Lublin) i Piotr Plewnia (Chrobry Głogów). – Blisko dwa lata w Szkole Trenerów to był bardzo pożyteczny czas – przekonuje Radosław Bella. – Uczyliśmy się nie tylko od wykładowców, ale też od siebie nawzajem. Przebywanie z tak utalentowaną grupą szkoleniowców powoduje, iż mimo, że ogromnie się cieszę z uzyskania najważniejszego dyplomu dla trenera, to będzie mi bardzo brakować zjazdów w Białej Podlaskiej.

 

40 minut prezentacji

W ramach kursu oprócz regularnych zjazdów w Szkole Trenerów opiekun zespołu znad Kaczawy poprowadził trening legniczan w mikrogrupie, a zajęcia wizytowali goście z kursu – Grzegorz Szoka, Maciej Kędziorek i Adam Szała wraz z opiekunem, trenerem Marcinem Drajerem. Ponadto szkoleniowiec Miedzi przebywał na stażu we włoskim klubie Palermo FC. Zwieńczeniem kursu był egzamin, po którego zdaniu uzyskał dyplom umożliwiający pracę na najwyższym poziomie. – Była to 40-minutowa prezentacja, podczas której podsumowałem całą edukację w Szkole Trenerów – powiedział trener Bella. – Zawierała ona raport ze stażu, wnioski z pracy trenerskiej, ale i refleksje z całego kursu.

 

Mecz prawdy

Już w najbliższą sobotę, 9 marca, legniczan czeka bardzo poważny sprawdzian. Na Stadionie im. Orła Białego gospodarze zmierzą się z zajmującym 3. miejsce w tabeli GKS-em Tychy. Do tej pory drużyna trenera Dariusza Banasika zgromadziła 40 punktów (13 zwycięstw, 1 remis, 8 porażek) i wyprzedza Miedź o pięć „oczek”. Gdyby „zielono-niebiesko-czerwonym” udało się ten pojedynek rozstrzygnąć na swoją korzyść, przewaga tyszan stopniałaby do dwóch punktów. W zespole trenera Radosława Belli zabraknie tylko niemieckiego napastnika Marcela Mansfelda, który od kilku tygodni zmaga się z kontuzją. Pozostali zawodnicy będą (o ile podczas treningów nie wydarzy się jakieś nieszczęście) do dyspozycji szkoleniowca.

Bogdan Nather