Sport

Najlepsze z najlepszych

Przed zespołami z Bielska-Białej i Rzeszowa arcytrudne wyzwanie. W Lidze Mistrzyń zmierzą się z włoskimi potentatami.

Bielszczanki, by nawiązać walkę z włoskim, muszą zagrać najlepiej, jak potrafią. Fot. Łukasz Sobala/PressFocus

EUROPEJSKIE PUCHARY

W 3. kolejce Ligi Mistrzyń kibiców czeka spora gratka. Do Bielska-Białej przyjeżdża wicemistrz Włoch, Savino Del Bene Scandicci, w którym aż roi się od gwiazd światowej siatkówki. Za rozegranie odpowiada mistrzyni świata z reprezentacją Serbii, w przeszłości zawodniczka Chemika Police, Maja Ognjenović. Dodajmy, że w Tauron Lidze występowały też Amerykanka Kara Bajema (DevelopRes Rzeszów) i Holenderka Indy Baijens (Chemik). O sile ataku Savino stanowią z kolei Rosjanka z włoskim paszportem Jekaterina Antropowa, Brazylijka Ana Carolina czy Belgijka Britt Herbots.

Wicemistrzynie Włoch od lat są też w europejskiej czołówce. To zwyciężczynie Pucharu Challenge (2022) i Pucharu CEV (2023). W bieżącej edycji Ligi Mistrzyń jak na razie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Bez straty seta pokonały C.S.O. Voluntari 2005 oraz Allianz MTV Stuttgart. Bielszczanki z kolei po pokonaniu niemieckiej ekipy w poprzedniej kolejce zanotowały wpadkę i przegrały z rumuńskim zespołem. Teraz liczą, że przy wsparciu fanów sprawią niespodziankę. – To wielki plus, że gramy u siebie. Ostatnio publika poniosła nas do zwycięstwa. Wierzę, że jeżeli zagramy naszą najlepsząsiatkówkę, jesteśmy w stanie przeciwstawić się każdemu po drugiej stronie – powiedziała w rozmowie z klubowymi mediami Julia Nowicka, rozgrywająca bialskiego zespołu.

Jeszcze trudniejsze zadanie czeka DevelopRes Rzeszów, który podejmuje A. Carraro Imoco Conegliano. To absolutny top światowej, klubowej siatkówki, obrońca trofeum. To także częsty rywal DevelopResu – obie ekipy spotkały się czterokrotnie i wszystkie spotkania zakończyły się wygraną mistrza Włoch. W jego składzie są dwie reprezentantki Polski, Joanna Wołosz i Martyna Łukasik. Do tego plejada gwiazd na czele z brazylijską przyjmującą Gabrielą Bragą Guimaraes (Gabi), szwedzką atakującą Isabelle Haak oraz reprezentantkami Włoch – Sarą Fahr, Cristiną Chirichellą, Moniką De Gennaro oraz Mariną Lubian.

Mając tak mocny skład, wyniki Imoco nie dziwią, a są one niesamowite. W krajowej lidze wygrało wszystkie dziewięć meczów i straciło zaledwie dwa sety. W LM pewnie wygrało dwa pierwsze spotkania z Mladost Zagrzeb i Maricą Płowdiw po 3:0. W tych spotkaniach wystąpiła tylko Łukasik, bo Wołosz dostała od trenera Daniele Santarelliego czas na odpoczynek. Rzeszowianki też wykonały swój plan w LM i po dwóch meczach mają komplet punktów. – Nie ma co ukrywać, że Conegliano jest zdecydowanym faworytem. To jest przecież aktualnie najlepszy zespół klubowy na świecie. Cóż, jest bardzo mocny, w drużynie nie brakuje gwiazd światowej siatkówki, ale nam nie pozostaje nic innego, jak zaprezentować jak najwyższy poziom, cieszyć się z gry i z każdego punktu. Może w takim spotkaniu będziemy w stanie sprawić jakąś niespodziankę, a na pewno postaramy się jak najbardziej utrudnić grę rywalkom – oceniła Marrit Jasper, przyjmująca DevelopResu na oficjalnej stronie Tauron Ligi.

Teoretycznie najłatwiejsze zadanie czeka Budowlane, które zmierzą się z Vasasem Obudą Budapeszt. Jeśli łodzianki chcą zakwalifikować się do kolejnej fazy rozgrywek, z mistrzem Węgier powinny sięgnąć po komplet punktów.

(mic)

MECZE POLSKICH DRUŻYN

Środa, 27 listopada

Liga Mistrzyń

◾  BIELSKO-BIAŁA, 18.00: BKS Bostik ZGO - Savino Del Bene Scandicci (grupa E)

◾  RZESZÓW, 20.30: DevelopRes - A. Carraro Imoco Conegliano (grupa A)

Czwartek, 28 listopada

Liga Mistrzyń

◾  ŁÓDŹ. 18.00: Grot Budowlani - Vasas Obuda Budapeszt (grupa D)

Puchar CEV kobiet (1/8 finału)

◾  NEUCHATEL, 20.00: Viteos UC – Moya Radomka