Najlepsi w piątce

Damian Szwarnowiecki w kategorii 81 kg i Anna Dyba w wadze 78 kg zajęli 5. miejsca w stolicy naszego kraju.

 

DŻUDO WARSAW EUROPEAN OPEN


Piąte lokaty to najlepsze wyniki biało-czerwonych w dwudniowych zawodach zaliczanych do kwalifikacji olimpijskich.

- Ania Dyba jest pozytywnym zaskoczeniem, gdyż w grupach młodzieżowych nie odnosiła sukcesów. A niedawno wygrała mistrzostwo Polski i okazuje się, że najlepiej wypadła z naszych zawodniczek w tym turnieju. Nasz drugi skład nie spełnił oczekiwań - ocenił trener kobiecej kadry Jacek Kowalski.


Polka w pojedynku o podium stoczyła zacięty zakończony dogrywką bój z silniejszą fizycznie Linde Hanstede. Holenderka wygrała przez waza-ri.


Szwarnowiecki dwa lata temu w Warszawie w wadze 73 kg wywalczył trzecie miejsce. Teraz też był blisko powtórzenia tego wyniku, ale w kat. 81 kg. - Z Francuzem Batiste Pierre prowadził na kartki, ale ostatecznie poległ przez ippon, chyba nie starczyło mu sił - dodał Kowalski.


W Warszawie nie wystąpili najwyżej klasyfikowani zawodnicy polskiej federacji w rankingu światowym. Awizowana wcześniej Angelika Szymańska (kat. 63 kg) jest lekko kontuzjowana, a Piotr Kuczera (100 kg) nie miał tego startu w planach.


Impreza była okazją do zaprezentowania się zaplecza kadry biało-czerwonych, która szykowana jest z myślą o starcie w igrzyskach w Los Angeles 2028. Polski Związek Judo w sumie reprezentował 65 zawodników.


Pierwszego dnia turnieju najbliżej „ósemki” była Natalia Kropska, której w kategorii 63 kg zabrakło jednego zwycięstwa. Kropska, brązowa medalistka młodzieżowych mistrzostw Europy 2020, na początek kolejno zwyciężyła przez ippon Holenderkę Naomi Rottier, a później Niemkę Vivian Herrmann. W kolejnym pojedynku zmierzyła się z Arielą Sanchez Benitez, z którą przegrała dwa tygodnie temu w finale Gyoer European Open. W Warszawie Hiszpanka ponownie okazała się lepszą zawodniczką.


- Natalię dużo sił kosztowała walka z Niemką zakończona po dogrywce. Z Hiszpanką na Węgrzech wyglądało to dużo lepiej. Rewanż się nie udał - ocenił trener Kowalski.


Warszawski turniej, organizowany od 1962 roku, jest najstarszym w judo w Europie. Warsaw European Open jest pierwszą z ośmiu imprez, których organizację Polsce na rok 2024 powierzyła europejska federacja. Cykl zamkną mistrzostwa Europy do lat 23 zaplanowane w dniach 15-16 listopada w Pile.