Nadejdzie przełamanie?
SZLAGIER KOLEJKI
Wybór najciekawszego pojedynku kolejki był dość trudny. W końcu w Warszawie Legia podejmuje Cracovię. Obie drużyny mają w tym sezonie większe aspiracje niż Piast czy Górnik. Mimo to rzut oka na Śląsk wystarcza, aby zrozumieć, że temperatura za oknem nijak będzie się miała do niedzielnego hitu przy Roosevelta 81. Ostatnie dwa starcia na terenie Górnika pokazują, że na ekipie Jana Urbana na pewno będzie ciążyła presja. Doświadczony trener gospodarzy wie, że w ostatnich tygodniach jego zespół notował wzloty i upadki. Kolejnej wpadki kibice nie puszczą płazem. Szczególnie, że Górnik derbów u siebie nie wygrał od 2017 roku!
Porażka, a nawet remis na swoim terenie boli podwójnie. Kibice zapewne więc wierzą w przełamanie i kolejne punkty. Pozwoliłoby to Górnikowi zbudować przewagę nad Piastem oraz oddalić się od strefy spadkowej. Obecnie ekipę z Zabrza dzieli tyle samo punktów od podium, co od strefy spadkowej - do obu tych miejsc traci 10 „oczek”. Piast ma minimalnie mniejszy komfort. Wywalczył w sezonie punkt mniej. Co prawda radzi sobie całkiem dobrze na wyjazdach, a w dodatku w ostatnich latach nieźle radzili sobie w rywalizacji z Górnikiem.
Mimo to Aleksandar Vuković musi bardzo rozważnie decydować o zestawieniu personalnym przed spotkaniem. Poprzednie pojedynki pokazują, że ekipa z Gliwic ma spore problemy w defensywie. W ostatnich 10 meczach 9razy traciła gola. To pewna nadzieja dla Górnika, choć faworytem, patrząc na dyspozycję oraz historię ostatnich meczów jest Piast. Pewne jest jedynie to, że iskrzyć będzie po obu stronach barykady.
(ptom)