Sport

Na wielkim plusie

Ante Crnac zostanie najdrożej sprzedanym zawodnikiem Rakowa w historii.

Napastnik szybko pobił rekord transferowy Vladana Kovaczevicia. Fot. Grzegorz Misiak/PressFocus

RAKÓW CZĘSTOCHOWA

Saga dotycząca sprzedaży Ante Crnaca trwała od kilku dni. Widoczne było to choćby podczas meczu z Górnikiem Zabrze, gdy na trybunach zasiedli przedstawiciele Werderu Brema. To właśnie niemiecki klub był głównie zainteresowany pozyskaniem chorwackiego napastnika, który w Rakowie pojawił się pod koniec sierpnia 2023 roku za niewiele ponad milion euro. Ostatecznie do gry weszło Norwich City. Zespół występujący na drugim poziomie rozgrywkowym w Anglii wykorzystał okazję i przebił zdecydowanie ofertę niemieckiej ekipy. Choć na moment przygotowywania tekstu nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia ze strony częstochowskiego klubu, to wszystko wskazuje na to, że Crnac niedługo wyląduje w Anglii. Pytanie, czy Raków wykorzysta sprzedaż napastnika, by wzmocnić zespół.

Wystarczyła liga

Crnaca należy oceniać wielotorowo. Przy Limanowskiego pojawił się stosunkowo późno, bo tuż po tym, jak Raków odpadł z eliminacji Ligi Mistrzów. W Lidze Europy z kolei Chorwat nie pokazał się z dobrej strony, nie strzelił żadnego gola. Rundę jesienną skończył z dwoma trafieniami i taką samą liczbą asyst. Zupełnie inaczej prezentował się jednak po zimowej przerwie. Owszem, Raków wówczas zawodził na całej linii, ale Crnac dostawał coraz więcej szans gry od pierwszej minuty w ataku. To zaowocowało. Do swojego konta dopisał sześć trafień i dwie asysty. 12 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej robiło całkiem dobre wrażenie i dawało nadzieje na to, że przy Limanowskiego pojawił się, przynajmniej na pewien czas, napastnik z prawdziwego zdarzenia.

Takowego od dawna brakowało. Zmiany w klubie jednak wywróciły sytuację. Dawida Szwargę zastąpił Marek Papszun. Nowy-stary szkoleniowiec Rakowa od dawna preferuje inny styl napastnika. Dlatego też Crnac został przesunięty za plecy zakupionego z Cracovii Patryka Makucha. Już w pierwszym meczu Chorwat wpisał się na listę strzelców. W pierwszym pięciu spotkaniach nowego sezonu dołożył do swojego konta jeszcze asystę. To, jak widać, wystarczyło, żeby znaleźć nowego pracodawcę.

Odejście Crnaca generować będzie problemy dla Rakowa. W obecnych rozgrywkach częstochowianie często zawodzą pod polem karnym przeciwnika. Dowodem tego są dwa bezbramkowe remisy z rzędu, co w przeszłości w zasadzie się nie zdarzało. Nowi zawodnicy do tej pory nie pokazali się z dobrej strony. Raków więc nie dość, że nie ma piłkarzy z doświadczeniem w zespole, to na dodatek sprzedaje jedno z ważniejszych ogniw. Wiele więc będzie zależało od tego, jak będzie wyglądał powrót do zdrowia Ivana Lopeza.

Wielkie oczekiwanie

Hiszpana co prawda na boisku nie widziano w zasadzie od ponad roku. Ma jednak wypracowane automatyzmy. Potrafi także zupełnie z niczego wypracować bramkę. W klubie wiele obiecują sobie po jego powrocie. Szczególnie że ten ma nastąpić dopiero po przerwie reprezentacyjnej. Na ten moment więc częstochowian czeka okres przejściowy. W tym czasie będą musieli liczyć na to, że Adriano Amorim oraz Lazaros Lamprou, a więc prawdopodobne wybory trenera Papszuna, zaczną prezentować się lepiej.

Kibice także liczą na to, że przy Limanowskiego nie będą chować kasy za Crnaca do skarpet, tylko zainwestują. W klubie nadal potrzebny jest stoper. Patrząc na ostatnie występy Ericka Otieno, to i lewe wahadło potrzebuje wzmocnienia. Wielce prawdopodobne, że Raków zakupi także nowego ofensywnego pomocnika, aby załatać powstałą po Crnacu dziurę. Zyski, jakie wygeneruje sprzedaż Chorwata, mogą pomóc częstochowianom, szczególnie że na razie wyniki nie powalają.

(ptom)


16

MILIONÓW euro, według nieoficjalnych informacji, zarobi Raków na sprzedaży Ante Crnaca i Vladana Kovaczevicia. Bośniak kosztował niecałe 5 milionów, cena za Crnaca dobić ma nawet do 11. Nie można zapominać o innych transferach wychodzących, choćby o Giannisie Papanikolaou czy Deianie Sorescu.


Najdroższe transfery Rakowa (według transfermarkt.com)

1. Ante Crnac do Norwich                - 11 mln euro (2024/25)
2. Kamil Piątkowski do RB Salzburg  -  5 mln euro (2021/22)
3. Vladan Kovaczević do Sportingu  - 4,8 mln euro (2024/25)
4. David Tijanić do Goztepe              - 2,5 mln euro (2021/22)
5. Vladislavs Gutkovskis do Daejon    - 800 tys. euro (2023/24)