Na samym dnie
TRYBUNA KIBICA – Piast Gliwice
Spoglądanie z naszej perspektywy na tabelę PKO BP Ekstraklasy jest w tym momencie bardzo smutne. Ostatnie miejsce, powiększający się dystans punktowy do innych drużyn, do tego gra, która nie daje nadziei, że w najbliższych tygodniach i miesiącach będzie lepiej...
W minionej kolejce Piast zmierzył się z Lechią Gdańsk. Nie bez powodu mówiło się, że to mecz o sześć punktów. Obie drużyny znajdowały się na samym dole tabeli, więc pełna punktowa zdobycz miała wielkie znaczenie. Przypomnijmy, że zespół z Gdańska przystępował do rywalizacji w sezonie 2025/26 z ujemnym (minus pięć) bilansem punktowym. Tyle że już po meczu w Gliwicach, zakończonym zwycięstwem gdańszczan 2:1, końcowa część tabeli wygląda następująco: Lechia jest 16. (10 punktów), Bruk-Bet Termalica Nieciecza 17. (9), a Piast 18., ostatni (7).
Jak się rzekło, ostatnie miejsce jest smutne, ale jeszcze smutniejsze jest to, co prezentują Piastunki. Najbardziej rzucają się w oczy setki bezproduktywnych podań, które w żaden sposób nie prowadzą w pobliże bramki rywali, a w konsekwencji nie mogą prowadzić do zwycięstw. W całych rozgrywkach mamy na koncie tylko takie jedno – nad Bruk-Betem – poza tym cztery remisy i pięć porażek. Bilans fatalny.
Jak to w takich sytuacjach bywa, zaczęło się poszukiwanie winowajców tego stanu rzeczy. Największej krytyce poddano trenera Maksa Moldera. W istocie, trudno było znaleźć jakieś szczególne pozytywy w jego pracy – pomysły, założenia, koncepcję...
Władze klubu – najwyraźniej wychodząc z założenia, że z Molderem daleko się nie zajedzie – postanowiły zatrudnić kogoś nowego, nie bacząc na to, że na liście płac pojawia się kolejne nazwisko. Funkcję trenera objął Daniel Myśliwiec (o czym obszernie w innym miejscu – przyp. red.). Nie jest to szkoleniowiec o specjalnie głośnym nazwisku i jakichś większych dokonaniach, ale najważniejsze, by zdołał pobudzić piłkarzy do lepszej gry.
Pośpiech był wskazany chociażby dlatego, że przed nami mecz z Arką w Gdyni – kolejny niezwykle ważny w kontekście walki o utrzymanie statusu klubu ekstraklasowego.
Piastol
