Sport

Na przeciwległych biegunach

SZLAGIER KOLEJKI

Czy dla Goncalo Feio mecz z Jagiellonią będzie ostatnim w roli trenera Legii? Fot. Paweł Bejnarowicz/PressFocus

W niedzielny wieczór obrońca tytułu zmierzy się z drużyną, która zawsze chciałaby zostać mistrzem Polski, ale nie zawsze jej to wychodzi. Zarówno Jagiellonia, jak i Legia mają własne rozliczne problemy, więc zwycięstwo jednego nad drugim byłoby idealnym sposobem uciszenia własnego grona niewiernych. W dodatku oba zespoły mają na głowie nie tylko rodzime rozgrywki, ale również potyczki w europejskich pucharach. I choćby z tych powodów w Białymstoku dużo będzie się działo.

Chcą kontynuować dobrą serię

Jagiellonii zarzucano nienadzwyczajną postawę na arenie międzynarodowej, jednak w rodzimej lidze idzie ostatnio jak burza. Podopieczni Adriana Siemieńca wygrali w niej trzy mecze z rzędu (3:2 z Lechią, 2:0 z Motorem i 1:0 z Piastem), co sprawiło, że wyskoczyli z ligowego peletonu aż na pozycję wicelidera. Wrażenie po fatalnej klęsce poniesionej w połowie zeszłego miesiąca z Lechem w Poznaniu (0:5) już zostało zatarte. – Nasz zespół coraz bardziej rośnie. Budujemy pewność siebie w ostatnich meczach. Jesteśmy coraz lepsi w operowaniu piłką, w zakładaniu pressingu, poprawiliśmy się też w defensywie – podkreśla w klubowych mediach Miki Villar, hiszpański pomocnik Jagiellonii. Zawodnik wydaje się nie przejmować faktem, że Jaga rozegra już piąty mecz w trakcie zaledwie 12 dni.

Trudny moment dla trenera

Zupełnie inne nastroje są w Legii, zdecydowanie bardziej minorowe, bo w ostatnich trzech meczach ligowych jej wyniki są niemal odwrotne do tych Jagiellonii. Warszawiacy pod wodzą Goncalo Feio wywalczyli w nich ledwie punkt (0:1 z Rakowem, 0:1 z Pogonią i 1:1 z Górnikiem), więc w efekcie zajmują w tabeli siódme miejsce, ze stratą 10 punktów do liderującego Lecha. Czy miejsce Legii oddaje jej rzeczywiste obecne możliwości? Trudno rozstrzygać, z pewnością wiele nam powie właśnie najbliższy mecz z Jagiellonią w Białymstoku. Bardziej niecierpliwi nie chcą już nawet czekać na te rozstrzygnięcia w kontekście szukania nowego trenera. Najbliższy mecz będzie więc dla Goncalo Feio z pewnością sprawdzianem. Pewnym pocieszeniem dla niego są pełne lojalności wypowiedzi zawodników. Lojalność lojalnością, ale siłę zespołu jak zawsze zweryfikuje boisko.

(pacz)