Fot. Thomas Shea-USA TODAY Sports/SIPA USA/PressFocus 


Na kartach historii

Nelly Korda zdobyła już dwanaście trofeów LPGA, w tym Women's PGA Championship.


GOLF

Ostatnio wygrała cztery turnieje z rzędu, czym zadziwiła świat. W najbliższą niedzielę, podczas wielkoszlemowego Chevron Championship, może triumfować po raz piąty!

Nelly Korda, 25-latka o mocnych sportowych korzeniach, córka Petra - niegdyś tenisowej „dwójki” na świecie - nie boi się kolejnych wyzwań. Już kiedy zwyciężała trzeci raz z rzędu, podczas Ford Championship, pobiła całą stertę rekordów, dokonując tej sztuki jako pierwsza od czasu Ariyi Jutanugarn, w 2016 roku. Została też pierwszą Amerykanką z takim dorobkiem od momentu, kiedy Nancy Lopez w 1978 roku zgarnęła pięć skalpów z rzędu. Już wtedy wymienianie rekordów Amerykanki o czeskich korzeniach, zajęłoby chwilę, a tymczasem tydzień później, jak gdyby nigdy nic, wygrała ponownie. Tym razem rzecz miała miejsce podczas wyczerpującego, pięciodniowego turnieju T-Mobile Match Play, w którym w drodze do wygranej musiała przebyć trzy rundy stroke play oraz trzy rundy match play.


Po raz czwarty

W niedzielnym finale spotkała się z Irlandką - Leoną Maguire. Aktualnie bezapelacyjnie najlepsza golfistka świata wygrała cztery z pierwszych siedmiu dołków w Leopard Creek Golf Club, w Las Vegas, by zakończyć wszystko raczej demolującym wynikiem 4&3, z zawodniczką, która była najlepsza w turniejowej rozgrywce stroke play, zanim najlepsza ósemka zawalczyła o tytuł w pojedynkach meczowych. Korda wygrała tym samym wszystkie trzy turnieje od siedmiotygodniowej przerwy, po pierwszym zwycięstwie z tej serii, w styczniowym LPGA DRIVE ON CHAMPIONSHIP. Najnowszy triumf sprawił, że została pierwszą zawodniczką, która zgarnęła cztery kolejne skalpy na LPGA Tour od czasu, kiedy Meksykanka Lorena Ochoa w 2008 r. zwyciężyła w turnieju o intrygującej nazwie - Ginn Open. Dumna Nelly tak opisywała ostatni sukces: „To było po prostu tornado. To były niesamowite chwile, a zrobienie tego akurat tutaj, w grze meczowej, było świetną zabawą”. W 2022 roku wycofała się ze sportu na trzy długie miesiące, lecząc i rehabilitując się po wykrytym zakrzepie krwi w ramieniu. Kontuzje zresztą to jej chleb powszedni: „Szczerze mówiąc, na początku tego roku myślałam, że chcę po prostu być szczęśliwa i zdrowa. Nie miałem pełnego sezonu, w którym nie pauzowałabym z powodu kontuzji. Teraz mamy dopiero początek sezonu, ale przecież mam za sobą świetny zespół, bez którego nie byłabym w stanie tego zrobić”.


Kolejne wyzwanie

W czwartek rozpoczął się Chevron Championship, pierwszy z pięciu turniejów wielkoszlemowych kobiet w tym sezonie. Nelly spróbuje wygrać tam swój pierwszy Szlem od czasu KPMG Women’s PGA Championship w 2021 roku. Gdyby jej się to udało, a udowodniła przecież, że stać ją na czyny niezwykłe, dołączyłaby do Nancy Lopez z 1978 roku i Anniki Sorenstam w latach 2004-05, które jako jedyne wygrały pięć kolejnych turniejów LPGA. Wśród rywalek znajduje się ubiegłoroczna mistrzyni - Lilia Vu, która po dogrywce z Angel Yin zdobyła rok temu swój pierwszy tytuł Major. Później wygrała Women’s British Open, na koniec zostając jeszcze zawodniczką roku LPGA. Korda przed turniejem starała się nie wybiegać w przyszłość, nie myśleć o konsekwencjach i o tym co potencjalnie może osiągnąć: „Jestem tak pochłonięta teraźniejszością, że nie pozwalam sobie na zbyt wiele myślenia o tym. Wydaje mi się, że wiąże się to po prostu z dodawaniem presji”. Presja, presją, jednak wielkie znaczenie ma dla niej wsparcie młodych fanów, dla których jest prawdziwą ikoną: „Oczywiście nie ma dla mnie nic lepszego niż widok wszystkich tych dzieciaków, które przychodzą i mówią, że inspiruję je do zakupu kija golfowego lub, że jestem ich ulubionym golfistką. Nie ma od tego lepszego uczucia. Mam nadzieję, że zainspiruję następne pokolenia miłością, jaką darzę tę grę i mam nadzieję, że oni też ją mają”.


Coś dla polskiego kibica

Niestety Chevron Championship nie będzie pokazywany w żadnej polskiej telewizji. W tym czasie kibice nad Wisłą mają jednak możliwość oglądania najlepszego golfa w wykonaniu panów. Również w czwartek rozpoczął się turniej PGA Tour - RBC Heritage, rozgrywany w Karolinie Południowej, na słynnym polu, które zaprojektował Pete Dye - Harbour Town Golf Links, z charakterystyczną latarnią morską. Jest to piąty z ośmiu PGA Tour Signature Events, z pulą opiewającą na 20 milionów dolarów i nagrodą dla zwycięzcy w wysokości 3,6 mln dol. Obrońcą tytułu jest mistrz US Open z 2022 roku - Matt Fitzpatrick, a grają tam wszyscy najlepsi, w tym świeżutki mistrz Masters i światowy numer jeden - Scottie Scheffler. Transmisje, opatrzone komentarzem Jacka Persona, na antenie Eurosport 2.

Kasia Nieciak