Moment nieuwagi
Klonowe Liście wykorzystały atut własnej tafli.
Jospeh Woll, bramkarz Toronto, stanął na wysokości zadania i Toronto odniosło drugie zwycięstwo. Fot. NHL
NHL
Szósta minuta ostatnia tercji meczu Toronto Maple Leafs – Florida Panthers miała, jak się później okazało, kluczowe znaczenie dla końcowego wyniku. W 45:33 min Anton Lundell, 23-letni fiński napastnik Panter, doprowadził do remisu 3:3, jednak wystarczył moment nieuwagi i Mitch Marner 17 sekund później skierował krążek do bramki Siergieja Bobrowskiego (16 obron) i w efekcie gospodarze wygrali 4:3 (1:1, 2:1, 1:1). Na 2:55 min przed końcem goście ściągnęli bramkarza, grali 6 na 5, ale ten manewr nie przyniósł efektu. Klonowe Liście prowadzą w serii 2-0, a rywalizacja przenosi do Sunrise na Florydzie i... wszystko się może zdarzyć.
Cichym bohaterem – w naszym mniemaniu – był bramkarz gospodarzy Joseph Woll, na co dzień golkiper nr 2, który popisał się 25 skutecznymi interwencjami. Przypomnijmy, że w pierwszej potyczce Anthony Stolarz otrzymał cios w głowę i w 31 min między słupkami stanął Woll. Był opanowany, spokojny i interweniował z dużym wyczuciem – komplementowali go po meczu koledzy. Niespełna 27-letni Amerykanin w 33 min przy stanie 2:2 obronił sytuację sam na sam z Mitchem Marchandem. Jednak nieco wcześniej nie zatrzymał krążków po uderzeniach Aleksandra Barkowa (11, w przewadze) i wspomnianych Marchanda (21) oraz Lundella (46). To była istotna potyczka dla Toronto i samego Wolla, który rozgrywał dopiero 9. mecz w play offie, bo przecież w lidze zaczął grać w 2023 roku.
Gospodarze wytrzymali presję, jaka im towarzyszyła podczas tego spotkania, bowiem na gola odpowiadali golem. Maks Pacioretty (19, w przewadze) doprowadził do remisu 1:1, jego śladem poszedł William Nylander (25) przy asyście tego pierwszego. 29-letni Kanadyjczyk ma już 13 pkt (6 goli+7 asyst). W końcu Maks Domi dał gospodarzom prowadzenie 3:2, ale potem nadeszła 46 minuta – kluczowa dla spotkania.
Mikko Rantanen, napastnik Dallas Stars, był bohaterem pierwszej wyjazdowej potyczki z Winnipeg Jets. 28-letni Fin po raz drugi z rzędu zdobył hat trick (29, 35 i 37, w przewadze) i zapewnił Gwiazdom zwycięstwa 3:2 (0:0, 3:2, 0:0). Wszystko się rozstrzygnęło w ciągu 7:55 min 2. tercji; wówczas Connor Hellebuyck (21 obron) nie znalazł sposobu, by zatrzymać krążek po uderzeniach fińskiego napastnika. Jego vis-a-vis, Jake Oettinger,30 razy skutecznie interweniował, ale pokonali go Nino Niederreiter (24) i Mark Scheifele (38). Ten drugi powrócił po dwóch meczach nieobecności z powodu kontuzji.
Ćwierćfinały Puchatu Stanleya
Konferencja Wschodnia: Toronto – Florida 4:3, stan rywalizacji 2-0.Konferencja Zachodnia: Winnipeg – Dallas 2:3, stan rywalizacji 0-1.
(ws)