Młodzi zawodnicy Rakowa zapewnili mu zwycięstwo w sparingu. Fot. Raków Częstochowa


Młodzież sobie radzi!

Raków bez większych problemów ograł Stal Rzeszów w pierwszym meczu kontrolnym przed rundą jesienną. 

Częstochowianie od kilku dni przebywają na zgrupowaniu w Arłamowie. Przed nowym sezonem było wiele niejasności i problemów choćby z obsadą bramki czy znalezieniem opcji w ataku. Oczywiście, po sparingu z pierwszoligowym średniakiem trudno od razu wskazać zwycięzców czy przegranych obozu, jednak warto odnotować kilka elementów, które rzucały się w oczy.

Pierwszym i zasadniczym były problemy Rakowa ze zbudowaniem... linii defensywnej. Wydaje się to aż dziwne, jednak częstochowianie nie dysponowali w spotkaniu z rzeszowianami trzema obrońcami. W linii stoperów musiał pojawić się Peter Barath. W kadrze zabrakło Milana Rundicia i Stratosa Svarnasa. To duże utrudnienie, szczególnie że sezon ligowy zbliża się wielkimi krokami. Najprawdopodobniej spotkanie wyjaśniło kwestię „jedynki” w bramce „medalików” na nowy sezon.

Częstochowianie mieli do dyspozycji w zasadzie sześciu bramkarzy na starcie przygotowań. Ale wiadomo było, że odejście Xaviera Dziekońskiego to kwestia czasu - przeniósł się do Korony Kielce. Z zespołem pożegnał się także Jakub Mądrzyk - został on wypożyczony do Stali Mielec, by ogrywał się na poziomie ekstraklasy. Należy też dodać, że podpisał on umowę z klubem do 2026 roku. W meczu ze Stalą od pierwszej minuty grał Kacper Trelowski, który bronił bez zarzutu. Po przerwie w bramce zameldował się Duszan Kuciak i... udowodnił, że... nie powinien dostać tego miejsca. To po jego błędach (fatalnym wybiciu i przepuszczeniu uderzenia po krótkim słupku) rzeszowianie zdobyli jedynego gola. Uzupełnijmy, że Muhamed Sahinovcić cały mecz spędził na ławce.

Wśród pozytywów należy podkreślić także postawę młodych graczy. Dublet ustrzelił 18-letni Tomasz Walczak, który poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Pogoni Siedlce. Trafienie zaliczył także 17-letni Max Pawłowski. Dobry występ ma za sobą Antoni Burkiewicz, kolejny gracz rezerw, który dostał szansę gry w pierwszym zespole. W sumie sztab szkoleniowy Rakowa po tym meczu ma dużo materiały do analizy. 

(pt)


Stal Rzeszów - Raków Częstochowa 1:5 (0:2)

0:1 -Jean Carlos (27), 0:2 - Berggren (39), 1:2 - Wachowiak (50), 1:3 - Walczak (59), 1:4 - Walczak (72), 1:5 - Pawłowski. 

STAL (I połowa): Raciniewski - Warczak, Synoś, Góra, Szimczak - zawodnik testowany, Piotrowski, Łysiak (31. Kądziołka), Diaz, Prokić - zawodnik testowany. II połowa: Bieszczad - Pena, Synoś, Kościelny, Wachowiak - Łyczko, Piotrowski, Kądziołka, Diaz (58. Salamon), zawodnik testowany - zawodnik testowany. Trener Marek ZUB

RAKÓW (I połowa): Trelowski - Barath, Rodin, Pestka - Tudor, Lederman, Koczergin, Berggren, Drachal, Jean Carlos - Crnac. II połowa: Kuciak - Barath, Rodin, Pestka (61. Kabaj) - Masiak (80. Pawłowski), Burkiewicz, Sourlís, Nowak, Myszor, Otieno (72. Nowakowski) - Walczak. Trener Marek PAPSZUN.

Żółte karki: Barath, Pestka.